Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Cel - Dubrovnik - nie ważne jak...cz.1

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 02.09.2008 11:24

Piotr D napisał(a):cena za bilet była pełna

Co Masz na myśli?

Leszek Skupin napisał(a):Dobreeee :lool: Wysłuchała :?: :roll:


Ni hu-hu. Za dwa dni wyjazd :?
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 02.09.2008 11:50

Czytamy i czekamy na CDN.
Fajnie się czyta i jeszcze fajniej ogląda.
pozdor
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 02.09.2008 11:52

JacYamaha napisał(a):
Piotr D napisał(a):cena za bilet była pełna

Co Masz na myśli?


JacYamaha

Wyrwałeś z kontekstu:

Piotr D napisał(a):A co do tych majtów w Dubrovniku , to jest to chyba jakaś dodatkowa atrakcja sezonowa. W tamtym roku w lipcu wisiały , ale w tym roku w czerwcu ich nie było :!: coś jednak straciłem , a cena za bilet była pełna :evil: ...


No, mi się wydaje, że mu chodzi o te majty.
Myśmy mieli kilka miejsc z majtami..
Ha.. i mieliśmy babę w majtach, która sobie wylazła na balkonik i się przeciągała porannie!
I to wszystko w cenie biletu!
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 02.09.2008 12:15

janniko napisał(a):Ha.. i mieliśmy babę w majtach, która sobie wylazła na balkonik i się przeciągała porannie!
I to wszystko w cenie biletu!


PROMOCJA znaczy się była
Piotr D
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 44
Dołączył(a): 31.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piotr D » 02.09.2008 14:55

Tak chodziło mi o te majty , zabytkowe , widać po nich , że pamiętają czasy Republiki Dubrowackiej
P.S.Są miejsca gdzie wychodzą na balkonik baby bez majtów :oops: :lol:
i wszystko w cenie kwatery :!:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.09.2008 06:24

Piotr D napisał(a):P.S.Są miejsca gdzie wychodzą na balkonik baby bez majtów :oops: :lol:
i wszystko w cenie kwatery :!:

to ja nie chcę, dziękuje...
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 03.09.2008 12:05

JacYamaha napisał(a):
Piotr D napisał(a):cena za bilet była pełna

Co Masz na myśli?

Leszek Skupin napisał(a):Dobreeee :lool: Wysłuchała :?: :roll:


Ni hu-hu. Za dwa dni wyjazd :?

Widocznie prosiłeś bez przekonania ;). Bo gdyby Ci się zepsuł na poważnie środek transportu i "musiałbyś utknąć" na miejscu to prośba by była wysłuchana :lol: ;)

Pozdrav :papa:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.09.2008 13:04

Ehh, to już poniedziałek-21 lipca. Ostatni planowany wypad do miasta ze zwiedzaniem. Dziś Zadar. Naczytaliśmy się, że w czasie wojny domowej kiedy armia Serbska równała z ziemią perłę Dalmacji Północnej miasto zostało odcięte od reszty kraju. Ślady wojny widać do dziś. Ale to miejsce jak wiele innych zniszczonych w HR powoli się odbudowuje.
Na początek trzeba się dostać na cypel, na którym znajdują się solidne mury miejskie i niezdobyte bramy.
Obrazek

Korek, korek, korek. Brak miejsc postojowych. Szukamy już od drugiego brzegu cypla czyli na Obala kneza Branimira i bliżej na Obala kralja Tomislava. Nic. Wypychani przez klaksony innych znajdujemy się na Marka Marulića i akurat z chodnika zjeżdża miły Słowak. Uśmiech, rączka-proszę śmiało wyjeżdżać :P . Stoimy na Zadarskiej ziemi. Napoje do plecaka, aparat, piedziądze są więc naprzód. Wracamy na Obala kralja Tomislava i idąc wzdłuż nabrzeża oglądamy jachty i łodzie wszelakiej maści. I nie tylko
Obrazek

Obrazek

Dochodzimy do mostu po prawej.
Obrazek

Teraz co za murami po lewej?
Obrazek

Mniej lub bardziej dopieszczone budowle
Obrazek

Obrazek

Reliefy skalne na fasadach
Obrazek

Obrazek

Po przekroczeniu murów zaatakował nas hałas dobiegający z targowiska i zapach giełdy rybnej...więc czym prędzej w drugą stronę
Nie pamiętam nazwy tego kościoła
Obrazek

Kierujemy się na główną ulicę miasta - Śiroka dzieląca miasto na pół prowadzi nas do Forum Romanum. Tu obok kamiennych pozostałości po centralnym punkcie Zadaru stoi kościół św. Pączka :wink:
Obrazek

Jest to kościół św. Donata z IX w. Symbol tego miasta. Do jego budowy zużyto kamienie pochodzące z rozbiórki Forum Romanum. Można je łatwo rozpoznać po łacińskich inskrypcjach. W środku szok-wnętrze niczym nie przypomina żadnej świątyni chrześcijańskiej widzianej przez nas wcześniej. Jest to dwupoziomowa budowla, a w środku jedno wielkie NIC. :!:
Obrazek

Z racji specyfiki tego miejsca (a raczej fantastycznej akustyki) odbywają się tu koncerty muzyki klasycznej i ludowej.
Naprzeciwko kościoła mieści się Muzeum Archeologiczne. Można tu obejrzeć wykopaliska i inne takie z czasów Cesarstwa Rzymskiego. Na murach handlują koronczarki-coś jak w Koniakowie. Ale ceny za te wyszywanki i dzierganki są nie polskie 8O Drogo. Byle obrusik to wydatek od 300 PLN w górę.
Dalsze nasze kroki skierowane: na wieżę i do katedry oraz kościół św. Symeona.
Obrazek

Widok z wieży. Póżniej poszliśmy do małego kościółka, który widać na końcu Śirokiej
Obrazek

Nad wszystkim czuwa Kaszpirowski, adin, dwa, tri...
Obrazek

Normalnie Hemingway...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czas na katedrę
Obrazek

Ale tu wielkie (największe) zaskoczenie-babcia (bez beretu) stojąca w przedsionku nie wpuszcza nas -wyrzuca, wygania. Obrażamy uczucia religijne innych i kalamy to święte miejsce naszym plugawym widokiem (Marta w bordowej sukience po prawej a my t-shirty i spodenki 3/4).
Obrazek

Przejechałem 3 tys. km żeby wejść do środka-nic nie pomaga. Afroamerykanin wchodzi a my nie możemy :) ? Trafiliśmy na Zadarski mur obronny-nie do przejścia.
Czekamy :?
:idea: Może innym wejściem?
Obrazek

Nic z tego. Zamknięte. :x
Czekamy
Obrazek
Nuda..... :evil:
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 03.09.2008 13:16

Nooo to ciekaw jestem czy w końcu udało Wam się wejść, bo jak na razie to kiepsko :?
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 04.09.2008 10:09

Leszek Skupin napisał(a):Widocznie prosiłeś bez przekonania ;). Bo gdyby Ci się zepsuł na poważnie środek transportu i "musiałbyś utknąć" na miejscu to prośba by była wysłuchana :lol: ;)
Pozdrav :papa:

Ja grzeszny nie zostałem wysłuchany. Ale nie do końca.
A środek transportu? Jadąc wzdłuż zbocza spadł z niego kamień (na szczęście na drogę) i wziąłem go "między nogi". Coś walnęło, zmieliło i łupnęło w podłogę. Przy najbliższej okazji wjechałem na krawężnik i pod opelka. Żadnego przerwanego przewodu, wszystko całe, podłoga bez dziury...ale zaraz-co tu wisi :?: :arrow: widok, który mnie zmroził. W tylnym zawieszeniu mam pół sprężyny :!: Drugie pół wisi na reszcie. Na tej połówce wracaliśmy do PL i dziękuje opatrzności za opiekę, że tylko tak to się wszystko skończyło. Lepiej niech się nie psuje (nikomu).
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 04.09.2008 10:11

No to niewiele brakowało a zostałbyś wysłuchany :lol: :D ;)

Oczywiście cały czas żartuję :!: Lepiej niech się nie psuje :!: ;)
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 04.09.2008 11:46

Kręcimy się po okolicy, kolejne ostatnie podejście. Nie wolno :evil: . Zaglądamy kiedy przyjdzie "II zmiana". Nic. Dalej jest. Nadgodziny ma czy co...
Szukamy innych atrakcji. Co tam na końcu?
Obrazek

Malutki kościółek
Obrazek

W środku
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze jedno podejście-ostatnie. O FUCK. Ona dalej trzyma swoją straż. Marta ma dość, młody ma dość-zostałem przegłosowany-mam dość :wink: Decyzja, ODWRÓT wracamy na obiad. Katedra i organy następnym razem. No co ja mogę... :wink:

Przechodzimy kolejnymi uliczkami w stronę słynnej Kopnena Vrata.
Obrazek

Obrazek

Jaka piękna zatoczka.
Obrazek

Mała uwaga: po powrocie oglądam sobie TV Polonia i dokładnie widzę ten sam obrazek-okazało się, że w tej marinie działa nasz rodak, który czarteruje jachty...
Jeszcze tylko spacer po parku przy tarasie ze studniami (nazwa?)
Obrazek

Widok na basztę (nazwa?)
Obrazek

W auto i na obiadek.
Później zakupy na wyjazd. Trzeba zaopatrzeć się w podstawowe produkty na powrót. Najbliższy supermarket był tu
Obrazek

Chodzimy między regałami
Obrazek

Kupujemy coś do picia
Obrazek

I trochę wędlinki
Obrazek

Wieczór przyszedł bardzo szybko. Za szybko. Jutro wyjazd. Czas pożegnań i tęsknoty :cry: ale też i planowania :) . Ale nim nadszedł świt obudził nas...

c.d.n.

P.S. Jakby ktoś z Szanownych Forumowiczów miał zdjęcia z wnętrza tej niezdobytej świątyni to chętnie popatrze co straciliśmy.
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 04.09.2008 11:54

JacYamaha napisał(a):...
Jeszcze jedno podejście-ostatnie. O FUCK. Ona dalej trzyma swoją straż. Marta ma dość, młody ma dość-zostałem przegłosowany-mam dość :wink: Decyzja, ODWRÓT wracamy na obiad. Katedra i organy następnym razem. No co ja mogę... :wink:
...

Uuuu ... nie dobrze :(, ale nic to :) będzie po co wracać :D
JacYamaha napisał(a):...
Wieczór przyszedł bardzo szybko. Za szybko. Jutro wyjazd. Czas pożegnań i tęsknoty :cry: ale też i planowania :) . Ale nim nadszedł świt obudził nas...
...

Hehehe te, Hitchcock :D jesteś lepszy ode mnie :lool: co Was tam budziło po nocy :?: ;)
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 04.09.2008 13:44

Leszek Skupin napisał(a):Hehehe te, Hitchcock :D jesteś lepszy ode mnie :lool: co Was tam budziło po nocy :?: ;)


Hahahahaha, dzięki. Jestem na Cro.pl od niedawna ale uczę się od Mistrza(ów) powieści sensacyjnej tego forum :wink: :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 05.09.2008 09:15

janniko napisał(a):Czytamy i czekamy na CDN.
Fajnie się czyta i jeszcze fajniej ogląda.
pozdor


Miło mi bardzo-niestety to będzie już ostatni opis i jakoś nie mogę się zebrać. Czytam ciekawe opisy i śliczne foty innych cromaniaków i tak jeszcze tam siedzę...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Cel - Dubrovnik - nie ważne jak...cz.1 - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone