Byłem: Hvar (Lili) i Primosten (Adriatic). Odpowiem

Jacunio napisał(a):ale ciepła woda to tylko w czajniku
J.

W ubiegłym roku z ciepłą wodą nie było żadnych problemów.

zawodowiec napisał(a):

Jacunio napisał(a):wysokość 2.20, szerokość 2.20

...pojemność 2400... (jak w piosence )
Jacunio nie martw się, mnie też odchudzili o 500 kun, tyle że za szybkość. Coś się pazerni zrobili w tym roku

Jacunio,zawodowiec-nie martwcie się-mnie też odchudzili o 300 kun-
za jazdę bez świateł w dzień -i nici z targowania

Cześć Jacunio również Cie pozdrawiam.
Właśnie wróciłem po 30 godzinach jazdy ( korki-zamknieta autostrada z powodu wiatru-nawet 180 km/h) dlatego nie będę się rozpisywał.
Tak. tak. Potwierdzam przygodę z ośmiornicą, swoją drogą największą jaką w życiu wiedziałem na żywo.
Aha,.... wiadomość dla wszystkich..Jacunio to mistrz polowań wodnych, nie było wejścia do morza, bez wyjscia z jakimś trofeum ( dodam też że zwierzątka po sesji foto były wypuszczane na wolność:-)

urbandi napisał(a):Aha,.... wiadomość dla wszystkich..Jacunio to mistrz polowań wodnych, nie było wejścia do morza, bez wyjscia z jakimś trofeum ( dodam też że zwierzątka po sesji foto były wypuszczane na wolność:-)

Jacunio. Proszę podaj parę ciekawych campów na Hwarze - ceny , warunki, czy spokojne , czy nie . Na razie zaczynam zbierać ogólne info na temat Hwaru i przyszłorocznych wakacji.

Wlasnie wrocilem po 2 tygodniach z campu "Adriatic" kolo Primosten i chetnie odpowiem na pytania oraz podziele sie spostrzezeniami, dodam ze jechalem przez Slowacje i Wegry-cala trasa na LPG. Polecam wyprawe do Narodowego Parku KRKA.
Pozdrawiam
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Janusz Bajcer napisał(a):

zawodowiec napisał(a):

Jacunio napisał(a):wysokość 2.20, szerokość 2.20

...pojemność 2400... (jak w piosence )
Jacunio nie martw się, mnie też odchudzili o 500 kun, tyle że za szybkość. Coś się pazerni zrobili w tym roku

Jacunio,zawodowiec-nie martwcie się-mnie też odchudzili o 300 kun-
za jazdę bez świateł w dzień -i nici z targowania

Współczuję, towarzysze. Mnie się udało w tym roku zrobić Węgry, BiH i Cro (Dubrownik) i z powrotem bez nakazu zapłaty, choć liczba patroli, jaką widziałem na trasie obejmującej 3200 km, jest nie do określenia. Zwłaszcza w BiH. Ale pewnie dzięki temu Bośniacy czy Chorwaci tam nie jeżdżą już tak, jak dawniej...

Irek G napisał(a):Jacunio. Proszę podaj parę ciekawych campów na Hwarze - ceny , warunki, czy spokojne , czy nie . Na razie zaczynam zbierać ogólne info na temat Hwaru i przyszłorocznych wakacji.

No sorki, ale dane mam tylko o Jagodnej...
Musiałbyś trochę poszperać po archiwum, ale relacje są raczej sprzeczne jak pamiętam - sam przed tymi wakacjami zasięgałem tam języka...

PozdraV
J.

Jacunio napisał(a):

Zołza napisał(a):Trudno jest sie na cos zdecydowac bo marzy mi sie "przyroda" ale i zeby wieczorkiem do ludzi bylo blisko,wiec musi byc cos jakby 2 w 1

Z całą pewnością z Lili do ludzi jest trochę daleko...
Najbliższa cywilizacja - Jelsa, czyli za tunelem. Po zmroku strach jechać... W deszczu - pewna śmierć...
Załączam fotkę tunelu (1500 m długości; wysokość 2.20, szerokość 2.20).



Ta kropeczka pośrodku to jego drugi koniec...

PozdraV
J.

Zaraz, ten tunel to 1500 czy 150 m długości?!

Trebor napisał(a):Zaraz, ten tunel to 1500 czy 150 m długości?!

Dokładnie to 1400 metrów.

PozdraV
J.

Jacunio napisał(a):

Trebor napisał(a):Zaraz, ten tunel to 1500 czy 150 m długości?!

Dokładnie to 1400 metrów.

PozdraV
J.

Dzięki, myślałem, że to "literówka". To przejazd rzeczywiście milutki. Pewnie jak tego ostatniego jasnego punktu nie widać to znaczy, ze coś jedzie z przeciwka Oczywiście z wyłączonymi światłami... A dwa punkty to auto...

Trebor napisał(a):

Jacunio napisał(a):

Trebor napisał(a):Zaraz, ten tunel to 1500 czy 150 m długości?!

Dokładnie to 1400 metrów.

PozdraV
J.

... A dwa punkty to auto...

Lub Jacunio z żoną na rowerach

Pozdrawiam

Jacunio,

a co miales na mysli piszac, ze wieczory raczej chlodne? Tzn ze trzeba sie cieplej ubrac? A jak noce?
Jade w sobote i lekko mnie zaniepokoila Twoja wypowiedz. Do tej pory w Chorwacji nie zdarzylo mi sie uzywac bluz z dlugim rekawem...

A jak wrazenia z wyspy? Opowiedz....
[/quote]

Bez paniki z tym chłodem! Miałem na myśli to, że "na lądzie" zawsze w gatkach chodziłem aż do wieczora i nie odczuwało się żadnego dyskomfortu (trudne słowo ). Żona również, a jest istotą raczej zimnokrwistą (jeszcze trudniejsze słowo) , czyli ciągle jej zimno...
Natomiast na Hvarze pod wieczór, jak się robiło cimno, to rzeczona małżonka narzucała coś na gołe plecy, podczas gdy ja wytrzymywałem... Nazwałbym to raczej ożywczym powiewem po upalnym dniu...

A wrażenia z wyspy? Przede wszystkim większy spokój - po powrocie na ląd przeżyłem lekki szok z powodu gwarnych tłumów i dużego ruchu. Sama wyspa naprawdę sympatyczna a miasteczka godne zwiedzenia. Podobno warto dotrzeć do jaskini w pobliżu Sv. Nedjeli - sam nie byłem, kol. urbandi był i zachwalał.
Polecam też wypożyczenie motorówki w Hvarze (była o tym mowa na forum) - cały dzień pływania to koszt 300 kun (silnik 5KM). Opłynęliśmy całe Pakleni Otoci; naprawdę baaaardzo miła wycieczka. W jednej z zatoczek złapałem niesamowitego olbrzymiego ślimaka morskiego, podobnego do płaszczki i tę ośmiornicę ze zdjęcia z małżonką.

PozdraV
J.

Nic Jacunio nie pisze o kampie Adriatyk w Primosten?
Z tematu postu wynika, że też tam byłeś-jakie zmiany
na tym kampie w stosunku do poprzednich lat?
pozdrawiam