FKK Bunculuka - zbiór informacji

bluesman napisał(a):najprościej napisać do nich z prośbą o cennik. Aż dziw bierze, że tak trudno wpaść na taki pomysł

Niby proste ale 1 czy 2 lata temu znajomi napisali. Dostali zwrotne info, że jak będzie gotowy to go umieszczą na swojej stronie internetowej jak co roku ...

piotrulex napisał(a):Czy zatoczka Vela Luka jest tekstylna, naturystyczna czy zapewne CO? Proszę o info od osób, które tam dotarły o info jak tam wygląda temat plażowania i pływania bez gatek. Chcemy w końcu w tym roku dotrzeć do końca na plażę a tam nieco odsapnąć przed powrotną drogą. Lycry od lat nie zabieramy na wakacje więc stąd moje pytanie. Jak tam mniej więcej wyglądają proporcje tekstylnych do golasów? Czy nikt z golasowania nie robi jakiejś niezdrowej sensacji?

Witam
Piotrze co do zatoczki Vela Luka jest ona tekstylna, jak ktoś się uprze to może być w stroju NN i go pewnie nikt nie wygoni
Ale bycie jedynym rozebranym na plaży to raczej nie naturyzm lecz ekshibicjonizm - 95% ludzi przypływa z miasta taxi wodnymi
My jako zatwardzieli NN rozbiliśmy się na prawej części plaży (raczej skałach)
Wrażenie niezbyt fajne - jak w Piaskach czy Dębkach gdy ciekawscy gapie latają po wydmach z lornetkami
Ale warto to miejsce odwiedzić z względu na krajobraz
Raz dopłynęliśmy tam kajakiem trasa fajna ale machania wiosłem bardzo dużo
Drugi raz szlakiem i tą opcje polecam, widoki naprawdę piękne
W jedną stronę szliśmy w ciuchach (sporo zdjęć w końcu mogło trafić do albumu rodzinnego)
A w drodze powrotnej bez ciuchów a mijani przez nas ludzie byli też rozebrani a jak nie to nie było sensacji lub zdziwienia bo szlak do Vela Luki przechodzi przez lub nad polem FKK
Tak więc polecam odwiedzenie tej zatoczki

Sławek i Bogusia napisał(a):Raz dopłynęliśmy tam kajakiem trasa fajna ale machania wiosłem bardzo dużo
Drugi raz szlakiem i tą opcje polecam, widoki naprawdę piękne
W jedną stronę szliśmy w ciuchach (sporo zdjęć w końcu mogło trafić do albumu rodzinnego)
A w drodze powrotnej bez ciuchów a mijani przez nas ludzie byli też rozebrani a jak nie to nie było sensacji lub zdziwienia bo szlak do Vela Luki przechodzi przez lub nad polem FKK
Tak więc polecam odwiedzenie tej zatoczki

Droga do Vela i Mala Luka jest przepiękna. Przeszliśmy ją z prawdziwą przyjemnością. Zresztą dwa razy, bo raz brzegiem i cudownym kanionem a raz przez szczyt.
Pozdrawiamy.

Sławek i Bogusia napisał(a): ... Tak więc polecam odwiedzenie tej zatoczki

Tak, dzięki, jest taki plan. Był on też rok temu lecz z powodu upałów odpuściliśmy. Kiedyś doszliśmy mnie więcej do połowy. Raz przy brzegu a później kanionem, innym razem szczytami

Sławek i Bogusia napisał(a):Raz dopłynęliśmy tam kajakiem trasa fajna ale machania wiosłem bardzo dużo

Cześć.
Odległość jest dość duża a jak pamiętam morze lubi być rozkołysane w okolicach Bunculuki. Czy nie stanowiło to problemu?
Pozdrawiamy.

piotrulex napisał(a):Czy zatoczka Vela Luka jest tekstylna, naturystyczna czy zapewne CO? Proszę o info od osób, które tam dotarły o info jak tam wygląda temat plażowania i pływania bez gatek. Chcemy w końcu w tym roku dotrzeć do końca na plażę a tam nieco odsapnąć przed powrotną drogą. Lycry od lat nie zabieramy na wakacje więc stąd moje pytanie. Jak tam mniej więcej wyglądają proporcje tekstylnych do golasów? Czy nikt z golasowania nie robi jakiejś niezdrowej sensacji?

Witam

Pozwalam sobie wkleić wiadomość jaką dostałem od osób, które tam dotarły:

"niestety wymagaja i tekstylni to 100%... osobiscie bylem rozczarowany ta plaza... nic specjalnego... za pierwszym razem nie udalo nam sie na nia zejsc ale za drugim poplynelismy tam kajakiem... jak zobaczylismy ze stroje obowiazkowe to poplynelismy kawalek wczesniej w okolice tego kamiennego domku i tam jest taka ukryta malutka zatoczka oslonieta skalami z kazdej strony... malo widoczna... z niesamowicie ciepla woda z racji tego ze woda wlasciwie tam stoi... niestety z Bunculuki kajakiem na Vela Luke to tez kawalek wioslowania... chociaz nawet warto bo w pewnych miejscach mialem wrazenie ze przy glebokosci kilkunastu metrow nadal widac dno morza... i po drodze mijalismy tez kilka malutkich kameralnych zatoczek..."

Może innym się przyda to info

Witam
My ruszamy w środę 22.06 i pakujemy się na powrót 09.07
Tym razem w planie jedna lokalizacja czyli Bunculuka
Mam pytanie czy może ktoś otrzymał od nich cennik na 2016 ?
Na ich stronie w tym roku go nie zamieścili
A może ktoś tam obecnie jest lub wrócił i ma jakieś informacje tz. czy coś się zmieniło ?

Sławek i Bogusia napisał(a):Witam
My ruszamy w środę 22.06 i pakujemy się na powrót 09.07
Tym razem w planie jedna lokalizacja czyli Bunculuka
Mam pytanie czy może ktoś otrzymał od nich cennik na 2016 ?
Na ich stronie w tym roku go nie zamieścili
A może ktoś tam obecnie jest lub wrócił i ma jakieś informacje tz. czy coś się zmieniło ?

No to pozazdrościć

Za cennikiem też patrzyłem i właśnie mnie zmobilizowaliście aby napisać do nich prośbę o podesłanie takowego

Po 9 a przed 15-tym liczę na relacje z pobytu choć może też być w trakcie

Życzymy dużo słonka

EDIT

To się dowiedziałem, w sumie tyle to wiem od lat lecz ciekawi mnie czemu nie dają cennika. Może za dużo mieli pytań dlaczego ceny są podane OD-DO, no nie wiem ...

Po nitce do kłębka wychodzi, że to będzie to

http://www.camping-adriatic.com/bunculu ... price-list

"Od:
Poniedziałek, 20 Czerwca 2016 17:16
link usunięty na życzenie włściciela strony docelowej Reservation Center <reservations@link usunięty na życzenie włściciela strony docelowej.com>


Dear Piotr,

Thank you for your e-mail.

Our prices depend upon availability and season, so to make an offer please send a request with dates and number of persons.

Kind regards


____________________________

Jelena Debeljuh
Sales Representative | link usunięty na życzenie włściciela strony docelowej Reservation Centre
link usunięty na życzenie włściciela strony docelowej Riviera d.d. | Stancija Kaligari 1 | HR - 52440 Poreč | Croatia
T +385 52 465 000 | F +385 52 460 199 | W www.link usunięty na życzenie włściciela strony docelowej.com | W www.camping-adriatic.com

---
The information transmitted is intended only for the person or entity
to which it is addressed and may contain confidential and/or privileged
information. If you received this in error, please contact the sender.

From:  tomislav kelebuh (adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl)
To:  . . (adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl); link usunięty na życzenie włściciela strony docelowej Reservation Center (adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl)
Date:  20.06.2016 13:45:32"

Witam
My się właśnie robiliśmy, pogoda super
Jeśli chodzi o Bunculuke i o wszystkie aktywa to od tego roku zmienił się właściciel z grupy Hotele Baśka na Camping Adriatyk czyli grupa -Walamar-
Jest to ich już N-ty camp są też właścicielem Fkk Solaris
Po za zmianą właściciela na polu nic się nie zmieniło

Cennik Bunculuka na 2016
Nie ma już od tego roku widełek cenowych

Sławek i Bogusia napisał(a):Cennik Bunculuka na 2016

Wielkie dzięki za info. Na pewno się przyda. Ceny nie zwariowały od zeszłego roku.
Miło czytać posty, które coś wnoszą do dyskusji.
Pozdrawiamy.

Sławek i Bogusia napisał(a):Cennik Bunculuka na 2016
Nie ma już od tego roku widełek cenowych

Super. Czyli jednak ten sam cennik do którego link podałem nieco wyżej Brak widełek niezmiernie mnie cieszy, lubię wiedzieć ile zapłacę Nie wiem jak jedziecie choć mniemam, że w PL A1. 1 lipca mają otworzyć obwodnicę Łodzi więc zapewne zaoszczędzicie godzinkę. Udanego pobytu

Witam. U nas niestety już od tygodnia po urlopie. Na Bunculuce spędziliśmy 12 nocek w 2 połowie sierpnia. W składzie 2+2. W najtańszej opcji wyszło nas nieco ponad 5 tysi kun. Pogoda kapitalna. Jeden dzień co jakiś czas były chmurki więc poszliśmy w góry. Było gorąco ale chwilami nie piekło. Jak zwykle codzienne wieczorne spacery do miasteczka a samochód cały ten czas ani razu nie ruszany. W tym roku po raz pierwszy korzystaliśmy z oczywiście darmowych kortów tenisowych czy boiska do siatkówki, sprzęt mieliśmy swój. Mieliśmy szczęście trafić na dzień campu, sporo imprez i pyszne gratisowe risotto z owocami morza. Moim zdaniem w porównaniu do lat wcześniejszych mogli poszerzyć plażę, jakby trochę więcej miejsca było miedzy wodą w pierwszym szeregiem parasoli, tak nam się wydaje. Jest też niezłe darmowe wifi co nastolatce która była z nami bardzo się przydawało . Chyba po raz pierwszy jedliśmy w campingowej restauracji i byliśmy mile zaskoczeni jakością i ceną. Do tej pory zwykle w Basce i ceny z tymi miasteczkowymi porównujemy. W tym roku zasmakowaliśmy w piwie PAN. Pobyt jak zwykle zaliczamy do bardzo udanych i zapewne będziemy odwiedzać ten camping pomimo niemałej ceny. Drogi coraz lepsze, dojazd coraz szybszy i oby ta tendencja się utrzymała

Kemping i okolice piękne jest gdzie połazić też i po górkach niestety rowerowo jest to pustynia chcąc gdzieś dalej jechać za każdym razem trzeba pokonać bardzo długi podjazd

piotrulex napisał(a):Moim zdaniem w porównaniu do lat wcześniejszych mogli poszerzyć plażę, jakby trochę więcej miejsca było miedzy wodą w pierwszym szeregiem parasoli, tak nam się wydaje. Jest też niezłe darmowe wifi co nastolatce która była z nami bardzo się przydawało . Chyba po raz pierwszy jedliśmy w campingowej restauracji i byliśmy mile zaskoczeni jakością i ceną. Do tej pory zwykle w Basce i ceny z tymi miasteczkowymi porównujemy. W tym roku zasmakowaliśmy w piwie PAN. Pobyt jak zwykle zaliczamy do bardzo udanych i zapewne będziemy odwiedzać ten camping pomimo niemałej ceny. Drogi coraz lepsze, dojazd coraz szybszy i oby ta tendencja się utrzymała

Tydzień w pierwszej połowie lipca - przeżyliśmy taką mega-burzę, że miałam poważne obawy czy nie porwie nas razem z namiotem
Moim zdaniem w porównaniu do lat wcześniejszych skopali przerabiając plażę pod klifem na marinę a kolejną zatoczkę na miejsce startu dla motorówek ze spadochronem. Łajfaj faktycznie przydatny... Poza tym O.K. - niezła kawa w campingowej knajpie.
W Bašce spotkałam chłopca, któremu 6 lat temu zrobiłam zdjęciu siedzącemu na nabrzeżu i handlującemu muszelkami - teraz to już chłop na schwał (12 lat), muszelki łowi nadal i pomaga ojcu w restauracji. Niestety zniknęła babcia od rakii, ale została ta od pomidorów. Zniknęło również Bistro Grill Mul, które tak sobie 6 lat temu chwaliłam, w jej miejscu jest konoba Kalun, ale to już nie jest to...