Budapeszt - przejazd nocą

Witam,
Czy ktoś się jeszcze pcha przez Budapeszt nocą jadąc od Miszkolca czy wszyscy jadą autostradą i obwodnicą. Która opcja jest szybsza. Zawsze jechałem przez miasto - czyli do mostu na Dunaju a potem zaraz za mostem zjazd i potem Dunajostradą i potem do M7- ale teraz mam wątpliwości.

Ja bym pojechał przez miasto. Jest dużo bliżej no i widoki budynków i zabytków /jeśli będą podświetlone/ fajne. Nocą ruch niewielki. W 2010 r. w pierwszą sobotę lipca przyjechałem do Budapesztu ok. godz. 5.00. Ruch niewielki, większość świateł przełączona na pulsujące.

Pcha i jest ok

Budapeszt tylko nocą, świetnie wszystko podświetlone, super klimatyczne miasto.

Trzeba uważać, żeby nie jechać po pasie dla autobusów - nie ma co psuć sobie urlopu mandatem

Jak nocą to tylko przez centrum Budapesztu poprzednicy dobrze Ci radzą

No dzięki wszystkim za utwierdzenie mnie w tym przekonaniu. Zwłaszcza, że kiedyś 8 lat pracowałem na Węgrzech.

Podepnę się pod temat toolpushera, byłem 3 razy w Chorwacji i za każdym razem przejeżdżałem przez centrum Budapesztu a teraz chcę jechać obwodnicą czy może się ktoś wypowiedzieć co jeździ obwodnicą jak to wygląda. Prawdopodobnie będę jechał nocą a potem koło południa przy powrocie.

Pytanie ale po co obwodnica ma sens przy pełnym ruchu, to jest dwadzieścia kilka km dalej w nocy nocy korzystanie z niej nie ma sensu zarówno pod finansowym jaki i czasowym względem

bluesman napisał(a):Pytanie ale po co

Bo chcę teraz pojechać obwodnicą i zdania nie zmienię

bluesman napisał(a): to jest dwadzieścia kilka km dalej

Nie przeszkadza mi to

bluesman napisał(a): korzystanie z niej nie ma sensu zarówno pod finansowym jaki i czasowym względem

Pod względem finansowym? A ile więcej mnie to będzie kosztowało 20 zł i 20 min więcej.

Są kierowcy którzy jadą przez centrum a niektórzy wolą obwodnicą ja chcę teraz jechać obwodnicą i nie piszcie mi że jest dłużej, drożej nie ma pięknych widoków. Jeśli ktoś jeździ obwodnicą niech napisze jak to wygląda: korki gdzie najlepiej zjechać z jednej i z drugiej strony.

Jeżu jechałem obwodnicą dwukrotnie:

1. sierpień sobota ... około 10.00. - korek po minięciu tablic na M5, potem M0 i jak jest tablica na M7 - jest takie odbicie w prawo na wiadukt - i tam się zaczyna - spędziłem ... 1,5 godziny, przejechałem z 5-7 km - powód - duży ruch + roboty drogowe (krótko na jednym pasie).

2. czerwiec, poniedziałek około 17.00 - korek ... to samo miejsce .. po 1/2 godzinie nie zdzierżyłem i pojechałem prosto (bo tam się da) do Budapesztu.

Od tego czasu przeprosiłem się, z czasami przed obwodnicą i jadę zawsze przez miasto - raz ... wolno, raz ... szybko ..., ale jadę .

Jeżu napisał(a):

bluesman napisał(a):Pod względem finansowym? A ile więcej mnie to będzie kosztowało 20 zł i 20 min więcej.

A czego drożej 20zł jak winieta przecież jest na całe Węgry.Bo jeśli auto ma Ci za te 20km spalić za 20zł to czym Ty jedziesz - Viperem ?

A propos jazdy nocą przez centrum. Pamiętajcie, że w obliczu kryzysu Węgrzy oszczędzają i wyłączają podświetlenie zabytków (m.in. Parlamentu) chyba o 1 w nocy. Wtedy przestaje już być tak pięknie.

_Rafi_ napisał(a):A czego drożej 20zł jak winieta przecież jest na całe Węgry.Bo jeśli auto ma Ci za te 20km spalić za 20zł to czym Ty jedziesz - Viperem ?

Nie no jadę Zafirą Tylko tak myślę jechałem w sumie 6 razy przez centrum: w nocy, rano, przed południem, po południu i zawsze był ,,problem'' no może w nocy najmniejszy i właśnie dla tego chciałem jechać obwodnicą.

Jutro wyjazd , poprzednio jechałem przez centrum , teraz nastawiłem Auto Mapę na obwodnicę M0 , nie wiem czy dobrze robię .

Pytanie do tych co ostatnio jechali ? są jakieś utrudnienia? remonty ? będę jechał tym odcinkiem jutro około 21,00 - 22,00 ? j