Brudna woda w Dingac-Borak

A co oznaczają te strefy?

Czasem rura ma wylot za strefą (np. koło Orebića), a czasem w strefie (koło Loviste). Coś w tym chyba jest, może miejscowi wiedzą, gdzie syf i dlatego składują tam śmieci (widziałem kiedyś fotkę zaśmieconej kompletnie workami zatoczki, właśnie koło tej rury za Loviste).

Czy to już wszystko co mamy do powiedzenia na temat brudnej wody w Dingać ?
Bo spadamy z pierwszej stronki !!

Aaaaa, zaczynam rozumieć. Stali bywalcy wioski zaczęli się martwić rosnącą popularnością Borka, więc postanowili odstraszyć potencjalnych gości tej miejscowości

Sprytne .

Krzychooo napisał(a):Aaaaa, zaczynam rozumieć. Stali bywalcy wioski zaczęli się martwić rosnącą popularnością Borka, więc postanowili odstraszyć potencjalnych gości tej miejscowości

Sprytne .

Nie sądzę !
Uważam, że są raczej tym gównem mocno zaskoczeni, bo nie zetknęli się z nim w trakcie swojego pobytu. Jeżeli jednak uważnie prześledzimy forum, to w innych miejscach półwyspu np. Zuljana (całkiem niedaleko Borka) niektórzy forumowicze ,,uciekali" przed wyrzucanymi na plażę śmieciami.
Zanieczyszczeniom wówczas winna podobno była Albania. Hm...

Wszędzie gdzie są ludzie tam są śmieci. Im bardziej pooojebani, tym śmieci więcej. Tyczy się to nas, turystów i także, miejscowych. Śmieci w Borku pojawiają się z Albanii, tak jak w tamtym roku, w ilościach hurtowych, albo zostawiamy je my i woda to zabiera, albo z jachtów i wtedy to dopływa do nas.

Jestem zainteresowany tym tematem, bo sam wybieram się na półwysep w tym roku. Co do zaśmiecania środowiska przez nas samych mam wyrobiony pogląd od wielu już lat. Niestety jesteśmy jako nacja (czy nam się to podoba czy też nie - ogromnymi brudasami. W najbliższym otoczeniu (zwłaszcza zimą) podrzucamy sąsiadom co się da (śnieg przykryje) i wielu z tych śmiecących debili szczyci się pewnie wśród sobie podobnych fumfli swoją ,,pomysłowością". Z drugiej strony wyrażamy swoje oburzenie z faktu, że gdzieś indziej z działalnością podobnych debili możemy się zetknąć.
Cóż, parę pokoleń poczekać przyjdzie i może się poprawi również w RP.
Jeżeli zaś chodzi o śmieci na plażach Peljesaca, to w ich albański rodowód nie wierzę. Te wcześniej zapaskudziłyby Otok Mjlet ( pod warunkiem, że zechciałyby płynąć na północ). Tak więc jachty, promy i inne pływające łajby są zapewne żródłem tych ,,plażowych atrakcji". Chyba że z rur o których mowa w tym temacie nie wypływa niestety tylko ,,ciecz", lecz również inne komponenty jakie miałem okazję oglądać w ubiegłym roku w okolicach Trogiru np. torby foliowe. podpaski, bandaże, papier toaletowy, chusteczki higieniczne, kawałki gazet itp.

http://www.24sata.hr/nepogode/oprez-u-m ... nja-199336
Było już o tym i te śmieci były z Albanii...

A mnie to się wydaje że kolega kleszcz to Nas najnormalniej w świcie chce podpuścić...

henius34 napisał(a):A mnie to się wydaje że kolega kleszcz to Nas najnormalniej w świcie chce podpuścić...

Myślę że się mylisz. Szukając informacji o kwaterach w Borku bardzo szybko trafiłem na fora czeskie a tam na informacje o zanieczyszczeniach. Tak więc wątpliwości/obawy Kleszcza są jak najbardziej uzasadnione i dobrze, że wywołał temat.

krombocher napisał(a):

henius34 napisał(a):A mnie to się wydaje że kolega kleszcz to Nas najnormalniej w świcie chce podpuścić...

Myślę że się mylisz. Szukając informacji o kwaterach w Borku bardzo szybko trafiłem na fora czeskie a tam na informacje o zanieczyszczeniach. Tak więc wątpliwości/obawy Kleszcza są jak najbardziej uzasadnione i dobrze, że wywołał temat.

Jeżdżę do Borka od 2003 roku. Zmian dużych w morzu na gorsze nie widzę. Poza morzem są większe.

To mnie pocieszyłeś, bo mam nadzieję zawitać tam w tym roku
Pozdrawiam
K

Zresztą z czeskiego forum wynika, że problem był raczej przejściowy i bodajże dotyczył 2010 r., choć z drugiej strony ta mapa z rurami ...

A już po temacie wątku myślałem że mam robotę.... "brudna woda" ale jednak nie w kranie to nie poradzę
Sam w 2007 roku po 3 dniach picia wody na wyspie Vir zapytałem gospodarza po co te samochody- cysterny "Pitka voda" czy jakoś tak , a on mi dopiero wtedy że tej w kranie NIE WOLNO ,od tej pory zabieram mały zestaw RO. ze sobą i filtruję wodę z kranu do picia

krombocher napisał(a): choć z drugiej strony ta mapa z rurami ...

robi wrażenie

Oprócz rur są też czarne dziury.Ale gdzie się to wywozi z tych czarnych dziur nie wiem,choć było kiedyś odważne zdjęcie na forum.