Braveheart, Cruachan, Murrayfield - listopadowa Szkocja

Fajnie było. Szkoda, że się skończyło.
Tony, świątecznie wesel się i raduj, kolejne wypady koniecznie planuj.

Kenik napisał(a):Fajnie było. Szkoda, że się skończyło.
Tony, świątecznie wesel się i raduj, kolejne wypady koniecznie planuj.

No tak, Koleżanka Kenik też dośc często odwiedzała

i PiotrF

Wszystkim dziękuję, dziękuję, dziękuję - życzenia ślę

Ps. Aha, a przed wyjazdem kilku wskazówek udzielił mi Fata

Dzięki Man!!

tony montana napisał(a):

Iwona75 napisał(a):

tony montana napisał(a):
Wiem, że komentarze wpisywało o wiele więcej osób i jest to dość stała grupa miłych mi osób, chciałbym oczywiście, abyście byli jeszcze bardziej aktywni, ale wymagać tego nie mogę


tony

No dobra Tony, przyznaję że jestem poniżej średniej , ale mam w związku z tym dla Ciebie gratisa. Będziesz pierwszą osobą z grona Cromaniaków, o której wspomnę na mini blogu pisanym w połączeniu z moją zawodową stroną int.
Podoba Ci się ?

Iwonko przepraszam Cie!! Ty tez jestes oczywiscie "powyzej sredniej" !!
Nie gniewaj sie wybacz

Dziekuje, wprowadzisz mnie w szczegoly jesli chodzi o te stronke?

Ależ Tony, nie przepraszaj, nie chciałam Cię zawstydzać

Założenie strony wiązało się z pracą ( jakoś trzeba się w sieci rozreklamować ), równocześnie powstał pomysł pisania podróżniczego mini bloga, gdzie można pooglądać miejsca w których bywam prywatnie ( choć niektóre "zaliczyłam" również zawodowo ). W tym miejscu nie chcę sobie robić reklamy, bo nie wiem jak zostałoby to przyjęte, więc namiary chętnie podeślę na priv.

Pozdrawiam serdecznie - Iwona

tony montana napisał(a):[b]Serdeczne dzięki za odwiedzanie, SZCZEGÓLNIE ZA KOMENTARZE, dzięki nim wiem, że nie piszę w eter

Oglądałem i czytałem w miarę systematycznie, z komentarzem gorzej ... jakoś czasu mniej coś u mnie ostatnio bywa.
Ale podróż się podobała, może tym bardziej ... iż po zupełnie nie znanych mi terenach.

tony montana napisał(a):Wszystkiego Najlepszego z okazji nadchodzących Świąt dla WSZYSTKICH

Również dla Ciebie i Twoich Bliskich.

pozdrawiam

... a o @ i odpowiedzi pamiętam

Iwona75 napisał(a): W tym miejscu nie chcę sobie robić reklamy, bo nie wiem jak zostałoby to przyjęte, więc namiary chętnie podeślę na priv.

Pozdrawiam serdecznie - Iwona

Ja też poproszę .

Iwona75 napisał(a):Założenie strony wiązało się z pracą ( jakoś trzeba się w sieci rozreklamować ), równocześnie powstał pomysł pisania podróżniczego mini bloga, gdzie można pooglądać miejsca w których bywam prywatnie ( choć niektóre "zaliczyłam" również zawodowo ). W tym miejscu nie chcę sobie robić reklamy, bo nie wiem jak zostałoby to przyjęte, więc namiary chętnie podeślę na priv.
Pozdrawiam serdecznie - Iwona

Bardzo chętnie, czekam zatem

mariusz-w napisał(a):Oglądałem i czytałem w miarę systematycznie, z komentarzem gorzej ... jakoś czasu mniej coś u mnie ostatnio bywa.
Ale podróż się podobała, może tym bardziej ... iż po zupełnie nie znanych mi terenach.

Bardzo dziękuje Mariuszu, Twoja znajomość odwiedzanego terenu (Dolomity czy Wenecja) oraz pasja z jaką to opisujesz i pokazujesz są dla mnie wzorem. Gdy Ty jesteś w jakimś miejscu badasz i opisujesz najczęściej bardzo dokładnie jego historię, uwarunkowania etc, ja to robię najczęściej powierzchownie, tylko czasem jak coś mnie mega interesuje - to wtedy robię to dopiero tak bardzo dokładnie jak Ty w przeważającej części..

tony montana napisał(a): Wszystkiego Najlepszego z okazji nadchodzących Świąt dla WSZYSTKICH

mariusz-w napisał(a):Również dla Ciebie i Twoich Bliskich.

Dziękuje bardzo!

mariusz-w napisał(a):... a o @ i odpowiedzi pamiętam

Spoko Mariusz, wygląda na to, że tym razem Dolomity (nawet ich zachodnia część nie będą po drodze) - raczej Szwajcaria tudzież Aosta

Cześć Brother!
Ja dopiero teraz mam czas poczytać co nieco relacji.
A tu naprodukowaliśta tyle że hej!

Mam nadzieję, że w końcu usiadłeś nieco na d..e i dasz trochę czasu na wytchnienie i spokojne przetrawienie Twych relacji bo już nie nadążam za Tobą w tych podróżach.

Widzę że:

Po niedługiej chwili dojeżdżamy do Tyndrum

Widzę że i knajpka przy stacji Fogo o której Ci pisałem tez tam dalej jest...
Dobre jadło tam dają. No i "nasza obsługa" ze słowiańskich krajów.

Bardzo sie cieszę, że wycisnęliście ze Szkocji tyle ile się dało i przede wszystkim, że duch W.W. był dla was- miłośników wolności i włóczęgi - łaskawy i pogodę Wam załatwił całkiem całkiem.

Piękna sprawa ten zimowy szal na szczytach tam...
ŁAŁ! Ci się poszczęściło z tą "bielizną".

Gratuluję i miło mi, że coś tam mogłem podpowiedzieć no i że są tego efekty jak widać.
Szkocja jest jak wirus- raz zobaczysz tę prawdziwą, odległą i pustą Szkocję i nie ma takiej rzeczy, która wyrzuci te obrazy z głowy.

Dlatego nie dziwi mnie że:

Bardzo chciałbym się tam teraz znów znaleźć

Mam tak samo- tylko że niestety od dawna.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że w święta odpoczniecie od wojaży.
A i zaplanujecie nowe!

Fatamorgana napisał(a):Cześć Brother!
Ja dopiero teraz mam czas poczytać co nieco relacji.
A tu naprodukowaliśta tyle że hej!

Mam nadzieję, że w końcu usiadłeś nieco na d..e i dasz trochę czasu na wytchnienie i spokojne przetrawienie Twych relacji bo już nie nadążam za Tobą w tych podróżach.

No... Święta spędzam w domu
Trochę rzeczywiście stron tej relacji jest z tego krótkiego wojażu, ale to już koniec

Fatamorgana napisał(a):Widzę że:
... Tyndrum...

Widzę że i knajpka przy stacji Fogo o której Ci pisałem tez tam dalej jest...
Dobre jadło tam dają. No i "nasza obsługa" ze słowiańskich krajów.

W Tyndrum po raz pierwszy poczułem, że jestem w szkockich górach, fajne powietrze tam było rześkie

Fatamorgana napisał(a):Bardzo sie cieszę, że wycisnęliście ze Szkocji tyle ile się dało i przede wszystkim, że duch W.W. był dla was- miłośników wolności i włóczęgi - łaskawy i pogodę Wam załatwił całkiem całkiem.

Piękna sprawa ten zimowy szal na szczytach tam...
ŁAŁ! Ci się poszczęściło z tą "bielizną".

Program był bardzo napięty, a i udało się do niego coś dołozyć: Rosslyn i Forth Bridge

Fatamorgana napisał(a):Gratuluję i miło mi, że coś tam mogłem podpowiedzieć no i że są tego efekty jak widać.
Szkocja jest jak wirus- raz zobaczysz tę prawdziwą, odległą i pustą Szkocję i nie ma takiej rzeczy, która wyrzuci te obrazy z głowy.

Dzięki jeszcze raz za wskazówki i podpowiedzi, niedługo być może będę prosił o "dokładkę" we sprawie dwóch, trzech krajów zachodniej Europy
A w sumie jedno z pytań mogę zadać publicznie: ktoś był w Dolinie Aosty?

A co - chcesz się wybrać do miejsca gdzie papież spoglądał na Mont Blanc?
Czy pierwszy włoski Park Narodowy Gran Paradiso ciągnie?

Fatamorgana napisał(a):A co - chcesz się wybrać do miejsca gdzie papież spoglądał na Mont Blanc?
Czy pierwszy włoski Park Narodowy Gran Paradiso ciągnie?

Generalnie plan jest już z grubsza ustalony, natomiast to, o co pytam (ale nikt chyba z Cropelkowiczów tam nie był bo się nie odezwał) MOGŁOBY być małym kwiatkiem do kozucha...

Napiszę też tu to samo, co w innym wątku, chciałbym złożyć życzenia

Ostatnio mniej mnie na forum z powodu kłopotów zdrowotnych i gorączki załatwiania spraw z tym związanych, niestety parę rzeczy się "posypało", niemniej chciałbym [b]Złożyć Wszystkim Forumowiczom, a przede wszystkim odwiedzającym me skromne relacje Życzenia z Okazji Nadchodzącego Nowego Roku 2014. Realizacji planów wyjazdowych, spełnienia marzeń, dużo zdrowia i radości z każdego dnia !

Generalnie plan jest już z grubsza ustalony, natomiast to, o co pytam (ale nikt chyba z Cropelkowiczów tam nie był bo się nie odezwał) MOGŁOBY być małym kwiatkiem do kozucha.

No właśnie się odezwał przecież... zadał nawet pytania...

Problem w tym, że Dolina Aosty jest długa i ma wiele "w pobliżu".

Dawaj na PW.


Dzięki za życzenia- ODWZAJEMNIAM!

tony montana napisał(a):Ostatnio mniej mnie na forum z powodu kłopotów zdrowotnych i gorączki załatwiania spraw z tym związanych, niestety parę rzeczy się "posypało"

To życzę poukładania do kupy i zdrowia.

Generalnie plan jest już z grubsza ustalony, natomiast to, o co pytam (ale nikt chyba z Cropelkowiczów tam nie był bo się nie odezwał) MOGŁOBY być małym kwiatkiem do kozucha.

Fatamorgana napisał(a):No właśnie się odezwał przecież... zadał nawet pytania...

Problem w tym, że Dolina Aosty jest długa i ma wiele "w pobliżu".

Dawaj na PW.


Dzięki za życzenia- ODWZAJEMNIAM!

Dzięki za wyczerpującą i bardzo pomocną odpowiedź, muszę ją kilka razy dokładnie przeanalizować jeszcze, odpiszę w weekend thx jeszcze raz

kaszubskiexpress napisał(a):To życzę poukładania do kupy i zdrowia.

Leon, Leon dzięki
Po feriach to na pewno musimy sie zobaczyć!

Ależ miałam nadrabiania! Ale to była czysta przyjemność.

Tony, dzięki za relację z mega ciekawego kierunku. Klimat w Szkocji jest niesamowity i oddałeś go na zdjęciach; tak mi się wydaje, bo nigdy tam nie byłam

Edynburg wygląda ciekawie, ale Lochy, zamki i kościółki to jest to, po co tam się jedzie! Tak myślę, bo nie byłam

Życzę Ci w tym roku równie ciekawych, a może i ciekawszych podróży niż te zeszłoroczne

Pozdrav

maslinka napisał(a):Ależ miałam nadrabiania! Ale to była czysta przyjemność.

Tony, dzięki za relację z mega ciekawego kierunku. Klimat w Szkocji jest niesamowity i oddałeś go na zdjęciach; tak mi się wydaje, bo nigdy tam nie byłam

Edynburg wygląda ciekawie, ale Lochy, zamki i kościółki to jest to, po co tam się jedzie! Tak myślę, bo nie byłam

Życzę Ci w tym roku równie ciekawych, a może i ciekawszych podróży niż te zeszłoroczne

Pozdrav

Ależ odkopała
Czyżby planujecie wizytę w kraju dud, haggisa i Seana Connery'ego?

Fantastyczny kraj, ostatnio oglądałem sobie na dużym ekranie projektorowym odcinek "World from above" z wyspy Skye i nie tylko .... bomba zobacz sobie te widoki...