Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Brač? Koniecznie! Nawet jesienią!

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017
Re: Brać? Koniecznie! Nawet jesienią!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 24.09.2017 19:34

AdamZ napisał(a):Z przyjemnością dołączę do grona czytaczy Twojej opowieści. Pogratuluję odwagi w podjęciu wyzwania napisania relacji. Lekkość pióra i wtrącane co rusz anegdotki sprawiają że świetnie się ją czyta. Ja mimo że w tym roku ze zdziwieniem odkryłem zakończenie odliczania z końcówką "dzieści" nie nazbierałem jeszcze w sobie tyle samozaparcia i talentu żeby swoje zachwyty podróżne pisemnie uzewnętrzniać. :mrgreen:
Opisujesz moje ulubione okolice, wyczuwasz lokalne klimaty i kręcą Cię rude holenderki. Czegóż chcieć więcej.
No może być jeszcze ruda z głosem a'la Marlena D. :oczko_usmiech:

Dziękuję za tak miłą ocenę. Marlena miała pewien power w sobie, ale gdyby rudość z Vila Marija okraszała Bettie Page... Hm... Taki vintage jest nieklasyfikowalny :lol:
Gandalf Biały
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 373
Dołączył(a): 13.03.2017
Re: Brać? Koniecznie! Nawet jesienią!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gandalf Biały » 24.09.2017 19:44

Na Braci byłem dawno temu tym chętniej będę się przyglądał Twojej relacji z wyspy :papa:
Lekcje już odrobiłem idę razem z Wami ...

Pozdrawiam
Krzysiek
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012
Re: Brać? Koniecznie! Nawet jesienią!

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 26.09.2017 09:15

Ja również zostawiam ślad po sobie i melduję, że z wielką chęcią poczytam i pooglądam. Bardzo interesująco napisana relacja i zdjęcia równie interesujące :)
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 26.09.2017 20:35

Odcinek piąty: 2017-09-05 - Wycieczka nie do Povlji - czy też Eine Reise nach Osten...

Nie bez kozery w tytule umieszczam kilka słów z niemiecka, bo w tej części będzie wiele z tym krajem związane.
Zacznę od tego, że jak się chce zwiedzać to "Ordnung muss sein" i jak się ma w planach daleką drogę to się nie można poprzedniego wieczora skupiać na żadnych holenderkach - vel Marlenach D. a tym bardziej nie można się dać wpuścić w maliny i kupować wina na butelki, jak piszą w menu, bo w następnych dniach się okaże, że w Vila Marija Grasevina sprzedawana jest również w karafkach po 500 ml, czy najzwyczajniej w świecie na kieliszki. Wiem, wiem, dotarłem do jednej z relacji, w której Grasevina została wyszydzona, dotarłem do słów Paulki75 piszącej o niej z uznaniem. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że jak wino w konobie kosztuje 100 kun to w sklepie jakieś 30-40, a czego można chcieć od wina za 16-22 zł. Niemniej Ordnung będzie w następnych wyjściach na wino, a ból głowy towarzyszy nam 5 tego września od rana. Podobnie jak indiańskie barwy spowodowane tym, że to przecież wrzesień, po co się mam filtrem smarować? Takim to sposobem czerwonoskóry Zdzich żongluje dniami z przygotowanego planu i zabiera towarzyszkę życia w podróż na drugi koniec kraju!

Drogą przez Supetar jedziemy w kierunku Sumartinu. O! Konoba Żiża... Ja tu muszę wejść. Szczerze mówiąc w tamtej chwili nie pamiętam kto ją polecał, ale co mi tam, przyjmuję, że Janusz Bajcer i z taką myślą jadę dalej.

Sprostowanie z dnia 2017-09-27: zatem - konobę wspomniał bardzo ciepło Marsallah w relacji, do której link w pierwszy moim wpisie.

Kręcę tymi serpentynami, konotuję gdzie tu droga na Vidovą Górę, niestety lekceważę drogowskaz na Haciendę i skręcam do Selcy. Jak to pisała Minimartini must see. Stajemy za kościołem i uzbrojony w swoje foto-idioto ciągnę żonę to tu, to tam fotografując, jak z przewodnika kolejne miejsca widywane w relacjach. I wtedy coś do mnie dociera. Nigdy tu nie byłem, a byłem tu dziesiątki razy. Te wszystkie kadry są mi znane. Może inaczej uchwycone, ale wszak znane:

5-1.JPG

5-2.JPG

5-3.JPG


Schodzimy do miejsca, gdzie obrabiany jest kamień, wychodzimy na górę chłoniemy sielskość tego miejsca już bez robienia zdjęć, a ja się zastanawiam - i nagle na mój wówczas pusty łepek Dobromira spada szklana kulka i się rozpryskuje. Wiem co mogę przemycać w relacji, wszak jest tyle drobnych detali w Chorwacji, które zasługują na pokazanie tak samo jak pomniki

5-7.JPG


czy jak opisany w piękny sposób tutaj nabrac-sie-na-bra-bol-czerwiec-2015-t48330-135.html Didolića dvori

5-4.JPG


Nomem omen żona pyta " A nie dałoby tego małego domku kupić oddzielnie za mniej niż 400 000 EUR?

5-5.JPG
.

A mnie się włącza ogień w 4 literach i wracam w jedno miejsce

5-6.JPG


Fascynuje mnie to, że można tak piękne zdanie, które ja sobie przetłumaczyłem "Miłość jest wszystkim i niczym i nie ma nic bardziej wartościowego jak miłość" umieścić na budynku - to jak wieczny bukiet dla małżonki.

A potem kolejna kulka rozpryskuje na głowie. Wracam pod Didolića dvori robię zdjęcie i później sprawdzam. Miałem rację.

5-8.JPG


Owóż wyobraźcie sobie, że jest to popiersie Hansa Dietricha Genschera autorstwa José Gomeza z Walencji postawione tam w 1994 roku. Historia tego człowieka każe zapytać o sensowność nadmiernie restrykcyjnych ustaw jak nasza dezubekizacyjna - i już tłumaczę.
Czytając życiorys wyżej wymienionego dowiadujemy się między innymi, że W 1942 wstąpił do Hitlerjugend. W latach 1943–1944 służył w oddziałach pomocniczych obrony przeciwlotniczej (niem. Luftwaffenhelfer) i Służbie Pracy Rzeszy (niem. Reichsarbeitsdienst). W styczniu 1945 zgłosił się do Wehrmachtu.

No przecież w naszej dzisiejszej polskiej rzeczywistości gość zostałby wyklęty, "zbolkowany" a jeszcze i jego wnuki miałyby tylko ćwierć emerytury. Ale tam ktoś po jego powrocie z niewoli dał mu szansę, a poniżej tylko kilka jego osiągnięć...
- nadzorował akcję grupy specjalnej Federalnej Straży Granicznej w czasie ataku terrorystycznego na Igrzyskach Olimpijskich w Monachium w 1972.
- uczestniczył w negocjacjach Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie zakończonych podpisaniem Aktu Końcowego KBWE w Helsinkach w 1975
- efektem jego i kanclerza Schmidta wizyty w Moskwie była zgoda władz radzieckich na rozpoczęcie negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi ws. wycofania z Europy broni nuklearnej pośredniego zasięgu.
- w 1984 odbył oficjalną podróż do Teheranu. Był pierwszym zachodnim szefem dyplomacji, który gościł w Iranie po rewolucji islamskiej w 1979.
- 30 września 1989 gościł w Pradze, gdzie wynegocjował z władzami czechosłowackimi możliwość wywozu z terytorium Czechosłowacji uchodźców z NRD, zgromadzonych na terenie ambasady RFN w Pradze.

I na koniec najważniejsze dla Chorwacji - bo to za to postawiono mu popiersie - w 1991 opowiedział się za uznaniem przez Niemcy, jako pierwszego kraju spośród członków Wspólnot Europejskich, niepodległości Słowenii i Chorwacji.

Wybaczcie, że aż tyle o nim, ale ważne jest to, żeby pamiętać, że czasem trzeba dać człowiekowi szansę na odkupienie win i dostrzec w nim kogoś przez duże "K" mimo jego błędów z przeszłości.

Jeśli jednak znajdę pod postem Wasze niezadowolenie z opisanej powyżej kwestii usunę ten akapit z relacji.

Spacerujemy naprawdę pięknym miasteczkiem. Uroczą alejką

5-9.JPG


Spotykamy Lwa Nikołajewicza Tołstoja z wyłupanymi oczyma...

5-10.JPG


Hm... Tu jakoś nic nie mam do powiedzenia.

Wyjeżdżamy na spotkanie z pięknie opisaną zatoczką, czy też plażą Sv. Rok za Sumartinem. Piękny dzień się dopiero zaczyna, ale przygód tego dnia, anegdot i opowieści jeszcze sporo co przy następnym przycupnięciu na stronie cro.pl
Ostatnio edytowano 27.11.2017 17:06 przez Abakus68, łącznie edytowano 7 razy
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017
Re: Brać? Koniecznie! Nawet jesienią!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 26.09.2017 20:36

Gandalf Biały napisał(a):Na Braci byłem dawno temu tym chętniej będę się przyglądał Twojej relacji z wyspy :papa:
Lekcje już odrobiłem idę razem z Wami ...

Pozdrawiam
Krzysiek


Miło, że przycupnąłeś...
agata26061 napisał(a):Ja również zostawiam ślad po sobie i melduję, że z wielką chęcią poczytam i pooglądam. Bardzo interesująco napisana relacja i zdjęcia równie interesujące :)


Dziękuję pięknie za miłe słowa.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Brać? Koniecznie! Nawet jesienią!

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 26.09.2017 20:45

Abakus68 napisał(a):Drogą przez Supetar jedziemy w kierunku Sumatrinu. O! Konoba Żiża... Ja tu muszę wejść. Szczerze mówiac w tamtej chwili nie pamiętam kto ją polecał, ale co mi tam, przyjmuję, że Janusz Bajcer i z taką myślą jadę dalej.

Ciekawe, co na to Janusz :lol:

Fajnie piszesz :) Narobiłam zaległości i teraz już będę na bieżąco.

Pozdrawiam :papa:
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017
Re: Brać? Koniecznie! Nawet jesienią!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 26.09.2017 21:25

maslinka napisał(a):
Abakus68 napisał(a):Drogą przez Supetar jedziemy w kierunku Sumartinu. O! Konoba Żiża... Ja tu muszę wejść. Szczerze mówiac w tamtej chwili nie pamiętam kto ją polecał, ale co mi tam, przyjmuję, że Janusz Bajcer i z taką myślą jadę dalej.

Ciekawe, co na to Janusz :lol:

Fajnie piszesz :) Narobiłam zaległości i teraz już będę na bieżąco.

Pozdrawiam :papa:


Cieszę się, że jesteś, po napisaniu relacji mam masę do czytania u Ciebie... Pozdrawia Gliwiczankę Krakowiaczek Jeden;)
Ostatnio edytowano 27.11.2017 17:15 przez Abakus68, łącznie edytowano 1 raz
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2214
Dołączył(a): 21.09.2013
Re: Brać? Koniecznie! Nawet jesienią!

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 26.09.2017 21:48

maslinka napisał(a):Ciekawe, co na to Janusz :lol:

A ciekawe :roll:
pewnie był w Selcy i nikomu się nie pochwalił :idea: :wink:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107660
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Brać? Koniecznie! Nawet jesienią!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 26.09.2017 23:21

maslinka napisał(a):
Abakus68 napisał(a):Drogą przez Supetar jedziemy w kierunku Sumatrinu. O! Konoba Żiża... Ja tu muszę wejść. Szczerze mówiac w tamtej chwili nie pamiętam kto ją polecał, ale co mi tam, przyjmuję, że Janusz Bajcer i z taką myślą jadę dalej.

Ciekawe, co na to Janusz :lol:

Mecze LM zakończone - mogę się odnieść :wink:
Ponieważ na Brač byłem tylko w Bol i przypłynąłem statkiem - nie mogłem polecać nikomu poruszania się drogami po tej wyspie.
Natko_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 444
Dołączył(a): 23.02.2009
Re: Brać? Koniecznie! Nawet jesienią!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Natko_ » 27.09.2017 00:06

Rozsiadam się, jak zawsze na szarym końcu, ale w okularach też dobrze widać :D

Akurat trafiłam na przerwę, a w planie "moja" Povlja :D

Tegoroczny Brać mnie zaczarował i ciągle mi go mało, więc dziękuję za tworzoną relację i cieszę się, że idzie Ci tak gładko i przyjemnie - opisy przednie, fotki ładne, czekam na więcej :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Brać? Koniecznie! Nawet jesienią!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 27.09.2017 00:49

morto15
Z tą wodą to też dziwna sprawa była.Na powierzchni zimna , a im głębiej to coraz cieplejsza.Słyszałem takie teorie że to wpływ rzeki Cetiny która uchodzi do morza w Omiśiu naprzeciwko zatoki.Ogólnie można przyjechać ,zobaczyć.Jak dla mnie , to nie jest miejsce żeby tam wracać wielokrotnie.



Byłam na Lovrečinie w zeszłą sobotę około godziny 14tej. Wcześniej byliśmy na plaży Bistrica koło Sutivanu i było świetnie pod każdym względem - temp. powietrza i wody komfortowa. Nagle wpadłam na dziki pomysł - trzeba wykąpać się w Lovre...Miejsce piękne, ale świetnie zapowiadająca się z oddali zatoka okazała się taka ,jak opisał kolega powyżej - pierwszy raz czegoś takiego doświadczyłam - lodowata na powierzchni, a już centymetr niżej przyjemnie ciepła woda. Paradoksalnie, im bliżej brzegu, tym zimniejsza. Fiasko - nie pływaliśmy tam. Na usprawiedliwienie - jednak był 23 września - prawie październik :oops:

Relacja bardzo fajna - będę śledzić ,bo Brač ledwo liźnięty :wink:


P.S. A Graševiny będę bronić jak niepodległości :oczko_usmiech: Pijam wina dobre i bardzo dobre, ale nie gardzę domowym posikiem, byle był dobry ( tanie wino jest dobre, bo tanie :mrgreen: ) Mam zapas wpomnianej powyżej i dobrze mi z tym :)
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017
Re: Brać? Koniecznie! Nawet jesienią!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 27.09.2017 07:05

Janusz Bajcer napisał(a):
maslinka napisał(a):
Abakus68 napisał(a):Drogą przez Supetar jedziemy w kierunku Sumartinu. O! Konoba Żiża... Ja tu muszę wejść. Szczerze mówiac w tamtej chwili nie pamiętam kto ją polecał, ale co mi tam, przyjmuję, że Janusz Bajcer i z taką myślą jadę dalej.

Ciekawe, co na to Janusz :lol:

Mecze LM zakończone - mogę się odnieść :wink:
Ponieważ na Brač byłem tylko w Bol i przypłynąłem statkiem - nie mogłem polecać nikomu poruszania się drogami po tej wyspie.


Mam jednak nadzieję, że odbierzesz przyznanie Tobie autorstwa "drogowskazu" na Żiżę jako moje podziękowanie w Twój wkład w moje postrzeganie Chorwacji - bo taki był mój zamysł. Twoje kompendium wiedzy o winie - wpis tutaj wino-chorwackie-t14301.html to dla mnie mistrzostwo świata dużo w pigułce. Chapeau bas!
Niemniej jednak poświęcę chwilę na odnalezienie relacji, w której ktoś polecał Żiżę w taki sposób, że nabrałem przekonania o konieczności jej wypróbowania i mój wpis uszczegółowię.

Dzięki temu opisowi win znalazłem też zdanie, które będzie mi towarzyszyć teraz w utarczkach o winie ze znajomymi, a które zapożyczam z kilku postów poniżej Twojego a tu przypominam.
"Inna sprawa , że wielu jest znawców tego typu , że jak się im naleje sikacza i powie , że to Baron de Żyrandol to będą potwierdzać i się zachwycać..."
Ostatnio edytowano 27.11.2017 17:16 przez Abakus68, łącznie edytowano 1 raz
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107660
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Brać? Koniecznie! Nawet jesienią!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 27.09.2017 08:33

Abakus68 napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):
maslinka napisał(a):
Abakus68 napisał(a):Drogą przez Supetar jedziemy w kierunku Sumatrinu. O! Konoba Żiża... Ja tu muszę wejść. Szczerze mówiac w tamtej chwili nie pamiętam kto ją polecał, ale co mi tam, przyjmuję, że Janusz Bajcer i z taką myślą jadę dalej.

Ciekawe, co na to Janusz :lol:

Mecze LM zakończone - mogę się odnieść :wink:
Ponieważ na Brač byłem tylko w Bol i przypłynąłem statkiem - nie mogłem polecać nikomu poruszania się drogami po tej wyspie.


Mam jednak nadzieję, że odbierzesz przyznanie Tobie autorstwa "drogowskazu" na Żiżę jako moje podziękowanie w Twój wkład w moje postrzeganie Chorwacji - bo taki był mój zamysł. Twoje kompendium wiedzy o winie - wpis tutaj wino-chorwackie-t14301.html to dla mnie mistrzostwo świata dużo w pigułce. Chapeau bas!

Bardzo stary wpis/post - przyznaję się bez bicia, że zamieszczone informacje nie są mojego autorstwa.
Znalazłem to gdzieś w sieci - nie mogę dzisiaj odszukać gdzie to było. :roll:
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1618
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Brać? Koniecznie! Nawet jesienią!

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 27.09.2017 12:20

Abakus68 napisał(a):Wiem co mogę przemycać w relacji, wszak jest tyle drobnych detali w Chorwacji, które zasługują na pokazanie tak samo jak pomniki

Szklana kulka to jednak zdecydowanie za mało na mój czerep rubaszny. Przeczytanie kilkunastu miejscowych relacji i kilkuletnie przesiąkanie treścią dopiero nasunęło mi podobne wnioski. Szczegóły są piękne a jeśli jeszcze wiąże się z nimi jakaś historia to już same delicje. :D W ostatnio pisanych relacjach z wyspy ciekawie to pokazywał nasz śląski Paweł a i wcześniejsze zawierają sporo perełek. Nie kryguj się więc i przytaczaj proszę co udało Ci się wynaleźć ku przyjemności Czytaczy.
Jak dla mnie tematem może być nawet Hans w zastępstwie Marleny jeżeli wiąże się z tym Taka historia. :mrgreen:
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017
Re: Brać? Koniecznie! Nawet jesienią!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 27.09.2017 18:24

AdamZ napisał(a):
Abakus68 napisał(a):Wiem co mogę przemycać w relacji, wszak jest tyle drobnych detali w Chorwacji, które zasługują na pokazanie tak samo jak pomniki

Szklana kulka to jednak zdecydowanie za mało na mój czerep rubaszny. Przeczytanie kilkunastu miejscowych relacji i kilkuletnie przesiąkanie treścią dopiero nasunęło mi podobne wnioski. Szczegóły są piękne a jeśli jeszcze wiąże się z nimi jakaś historia to już same delicje. :D W ostatnio pisanych relacjach z wyspy ciekawie to pokazywał nasz śląski Paweł a i wcześniejsze zawierają sporo perełek. Nie kryguj się więc i przytaczaj proszę co udało Ci się wynaleźć ku przyjemności Czytaczy.
Jak dla mnie tematem może być nawet Hans w zastępstwie Marleny jeżeli wiąże się z tym Taka historia. :mrgreen:


Cieszę się czytając te słowa. To w sumie dzięki Tobie następny wpis, nad którym zastanawiałem się, czy go tu umieścić.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Brač? Koniecznie! Nawet jesienią! - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone