Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bałkańska podróż przez historię (Sarajewo, Perast, Orebić)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
BraveSirRobin
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 682
Dołączył(a): 13.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) BraveSirRobin » 10.01.2015 18:26

Do Primoštenu mamy duży sentyment. Pierwszego razu się nie zapomina :) Ostatni raz byliśmy tu dwa lata temu. Od tego czasu trochę się zmieniło, głównie po prawej stronie starego miasta. Brzeg został zagospodarowany, co chętnie wykorzystały okoliczne konoby.

104_9721 (1024x682).jpg

104_9722 (1024x682).jpg

104_9723 (1024x682).jpg

104_9725 (682x1024).jpg

104_9726 (1024x682).jpg

104_9727 (1024x682).jpg

104_9728 (1024x682).jpg

Przy porcie zjedliśmy posiłek, a po małej kawie ruszyliśmy dalej w podróż. Z wina i smażonych kalmarów nie skorzystaliśmy, ale widziałem że ławeczki stoją i czekają na spragnionych ;)
Magdaz911
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 87
Dołączył(a): 08.08.2013
Re: Bałkańska podróż przez historię (Sarajewo, Perast, Orebi

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magdaz911 » 08.02.2015 19:28

Właśnie nadrobiłam Twoją relację :)
My też w tym roku odwiedziliśmy Perast, Kotor, Korcule... a nocowaliśmy w Orebić. Super się ogląda miejsca w których jeszcze niedawno się było, oczami kogoś innego :mrgreen:

Pozdrawiam :papa:
BraveSirRobin
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 682
Dołączył(a): 13.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) BraveSirRobin » 10.02.2015 20:33

Magdaz911 napisał(a):Właśnie nadrobiłam Twoją relację :)
My też w tym roku odwiedziliśmy Perast, Kotor, Korcule... a nocowaliśmy w Orebić. Super się ogląda miejsca w których jeszcze niedawno się było, oczami kogoś innego :mrgreen:

Pozdrawiam :papa:


Pozdrawiam :papa:
BraveSirRobin
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 682
Dołączył(a): 13.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) BraveSirRobin » 10.02.2015 21:27

Po posiłku w Primošten wyruszyliśmy w dalszą podróż.

vlcsnap-2015-02-10-18h38m59s142.jpg

vlcsnap-2015-02-10-18h39m22s209.jpg

vlcsnap-2015-02-10-18h40m41s199.jpg

vlcsnap-2015-02-10-18h43m46s25.jpg

vlcsnap-2015-02-10-18h47m43s114.jpg

vlcsnap-2015-02-10-18h48m25s242.jpg

vlcsnap-2015-02-10-18h48m40s166.jpg

vlcsnap-2015-02-10-18h49m04s137.jpg

Plan był następujący. Ponieważ w tym roku podróżowaliśmy tylko we dwoje, a moja żona nie ma prawa jazdy, postanowiłem skrócić drogę powrotną. Sporo czytałem dobrego o Pagu, chciałem więc przynajmniej zahaczyć o "księżycową" wyspę. Mieliśmy poszukać noclegu w miarę blisko autostrady, żeby następnego dnia wyruszyć szybko w drogę do Polski. Wybór padł trochę na ślepo na miejscowość Povljana.
BraveSirRobin
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 682
Dołączył(a): 13.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) BraveSirRobin » 10.02.2015 21:38

vlcsnap-2015-02-10-18h49m25s90.jpg

vlcsnap-2015-02-10-18h50m16s79.jpg

vlcsnap-2015-02-10-18h51m01s27.jpg

vlcsnap-2015-02-10-18h51m12s138.jpg

vlcsnap-2015-02-10-18h52m27s122.jpg

vlcsnap-2015-02-10-18h52m42s21.jpg
BraveSirRobin
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 682
Dołączył(a): 13.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) BraveSirRobin » 10.02.2015 21:45

Muszę przyznać, że Pag jest intrygujący. Różni się od Dalmacji południowej, którą najczęściej odwiedzaliśmy. Określenie "księżycowy", które nieraz było używane przez użytkowników forum jest trafne. Krajobraz jest surowy, w miarę płaski jak na Chorwację, mało porośnięty...może się podobać. Trochę mniej przypadła mi do gustu zabudowa Pagu. Jednak wolę budynki z nagiego kamienia, nie pokrytego tynkiem wszelakich kolorów. Ale to kwestia gustu ;)

vlcsnap-2015-02-10-18h53m21s152.jpg

vlcsnap-2015-02-10-18h54m20s233.jpg

vlcsnap-2015-02-10-18h56m31s237.jpg

vlcsnap-2015-02-10-18h59m44s137.jpg

vlcsnap-2015-02-10-19h00m31s86.jpg

vlcsnap-2015-02-10-19h00m55s79.jpg
BraveSirRobin
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 682
Dołączył(a): 13.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) BraveSirRobin » 10.02.2015 22:33

W Povljanie zaczęliśmy szukać noclegu. I tu zaczęły się małe schody. Po kilku zapytaniach o apartament dwuosobowy uświadomiliśmy sobie, że znalezienie lokum poniżej 50 E będzie trudne. Jak mówiliśmy że potrzebujemy apartamentu tylko na jedną noc to większość gospodarzy nawet nie chciała dalej gadać. Postanowiliśmy popytać w domach, że tak powiem starszych, zamieszkałych przez miejscowych, a nie w apartamentowcach zbudowanych specjalnie pod turystów. Znaleźliśmy dom przed którym krzątała się w ogrodzie starsza osoba. I tu powstał inny problem. Większość chorwatów z którymi rozmawialiśmy nie mówiła po angielsku, tylko po niemiecku, z którym u nas słabo. Zaczepiona starsza chorwatka powiedziała, że ma wolny pokój dla nas, jednak cena 60 E jaką podała była dla nas stanowczo za duża. Chyba w porównaniu z niemieckimi turystami nie byliśmy zbyt atrakcyjnym klientem :( I tak się nasza przygoda z Povljaną zakończyła.

Ponieważ było już późno, a w dodatku za jakąś godzinę miał się zacząć mecz ćwierć lub półfinałowy MŚ w piłce nożnej, postanowiliśmy więc odpuścić bliskość morza i poszukać czegoś przy głównej trasie Pagu z powrotem w stronę autostrady. Tak trafiliśmy do miejscowości Dinjiška. Tam znaleźliśmy pokój za 30 E, co ważne z telewizorem i kablówką :) Na jedną ostatnią noc musiało wystarczyć.

Kilka słów o naszym lokum...telewizor był, ale jak się później pokazało nie działała antena, dziwnym trafem tylko u nas. W pokoju obok, gdzie mieszkały dzieci gospodarzy, telewizor działał, więc mecz mogłem tylko posłuchać siedząc na tarasie...pod warunkiem, że dzieciaki akurat na chwilę przestały się drzeć ROBEN, ROBEN (grali Holendrzy). Poza tym nasza gospodyni produkowała słynny paški sir, który dumnie nam zaprezentowała w swojej piwnicy...wszystko dobrze, tylko czy on musi tak śmierdzieć?? Czuć go było w całym domu ;) Do tego można dodać wkurzające komary, z którymi w Chorwacji się spotkałem pierwszy raz.

A to kilka fotek z tarasu:

104_9730 (1024x682).jpg

104_9731 (1024x682).jpg

104_9732 (1024x682).jpg

104_9733 (1024x682).jpg
BraveSirRobin
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 682
Dołączył(a): 13.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) BraveSirRobin » 10.02.2015 22:55

I na tym skończyła się nasza przygoda z Pagiem :) Z braku czasu nie skorzystaliśmy z największej chyba atrakcji wyspy, czyli paškich plaż. Trzeba będzie to nadrobić innym razem.

Następnego dnia szybko spakowaliśmy się i ruszyliśmy do Polski. Wyjeżdżając na autostradę niepokojące wrażenie sprawiały ciemne, gęste chmury kłębiące się w szczytach gór. Po przejechaniu tuneli powitała nas wielka ściana deszczu, który towarzyszył nam prawie przez całą podróż :( Jak się później okazało dzień naszego wyjazdu był pierwszym dniem ulewnej pogody, która nawiedziła Chorwację w wakacje 2014 roku.
Droga do Polski, choć deszczowa, minęła jednak w miarę sprawnie :)

Serdecznie dziękuję wszystkim za uwagę i towarzystwo podczas pisania relacji. Wkrótce postaram się uzupełnić bibliografię, zamieszczoną na pierwszej stronie.

Pozdrawiam :papa:
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009
Re: Bałkańska podróż przez historię (Sarajewo, Perast, Orebi

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 11.02.2015 10:13

O mały włos, a umknęłoby mi zakończenie :roll:
Miło się podróżowało :papa:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008
Re: Bałkańska podróż przez historię (Sarajewo, Perast, Orebi

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 11.02.2015 10:21

ASIULA HK napisał(a):O mały włos, a umknęłoby mi zakończenie :roll:


Jakie zakończenie?
Kiedy ja jeszcze na tarasie siedzę i podziwiam widoki 8O

Ehhh.

Dziękuję za objazdówkę i co...czas się pomału pakować. :wink:

Pozdrawiam
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009
Re: Bałkańska podróż przez historię (Sarajewo, Perast, Orebi

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 11.02.2015 10:24

Vjetar napisał(a):Jakie zakończenie?
Kiedy ja jeszcze na tarasie siedzę i podziwiam widoki


Spóźnialski ? :wink:
:papa:
BraveSirRobin
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 682
Dołączył(a): 13.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) BraveSirRobin » 11.02.2015 11:52

Vjetar napisał(a):Dziękuję za objazdówkę i co...czas się pomału pakować. :wink:


Dokładnie tak ;) W tym roku podobna trasa. Do Sarajewa mnie ciągnie, w Czarnogórze chcę zobaczyć góry Durmitor...a w Chorwacji...powrót na Hvar. Apartament już zarezerwowany :)
Żona trochę marudziła, że może tym razem Włochy, ale uratowali mnie znajomi, których namawiamy na Bałkany od jakiegoś czasu i wreszcie się zdecydowali. Mam misję zarażenia ich cromaniactwem ;)
Jeszcze trochę ponad 4 miesiące :) Ta świadomość dodaje sił patrząc na tą breję za oknem.
Użytkownik usunięty
Re: Bałkańska podróż przez historię (Sarajewo, Perast, Orebi

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.12.2016 23:08

Spóźniona dotarłam i do tej relacji (nadrabiam, bo dość krótko jestem na tym forum).
Dziękuję za wspaniałe opisy i zdjęcia oraz kawał wiedzy historycznej (doceniam; zdawałam maturę z tego przedmiotu, ale klimaty bardziej zachodnio i wschodniosłowiańskie).
Sarajewo mnie zachwyciło i chciałabym w końcu dotrzeć do Bośni i Hercegowiny.
Perast już trochę kojarzę, uwielbiam Czarnogórę i chciałabym tam pojechać na dłużej.
Dalmacja Południowa - hmmm, marzenie; jeszcze tam nie byłam.

Za to - chętnie wstawiłabym relację z... Białegostoku i Supraśla, bo w miasteczku Autora pracuje moja serdeczna przyjaciółka (mieszka koło Krynek). Co do wielokulturowości Podlasia - tak, są miejsca na Podlasiu, gdzie widać tę mieszankę, ale jeśli wejdziemy na jakieś osiedle w Białymstoku, zobaczymy też... rasistów. Podlasie jest bardzo ciekawe pod tym względem, ale takiego miksu jak na Bałkanach to tam nie ma... A Białystok to jedno z najpiękniejszych miast w Polsce; naprawdę :-)

Miło było poczytać, serdeczne dzięki.
Co do filmów - większość z nich obejrzałam, polecam jeszcze produkcję "Niczyj syn" o trudnych relacjach serbsko - chorwackich.
A co do książek to trzeba nadrobić zaległości - mało czytałam o wojnie, którą pamiętam z własnego dzieciństwa...
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10869
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Bałkańska podróż przez historię (Sarajewo, Perast, Orebi

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 28.12.2016 17:38

Wyrocznia napisał(a):Sarajewo mnie zachwyciło i chciałabym w końcu dotrzeć do Bośni i Hercegowiny.


więc koniecznie po wizycie zajrzyj do klubu, zapraszam z wpisowym
Użytkownik usunięty
Re: Bałkańska podróż przez historię (Sarajewo, Perast, Orebi

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.12.2016 20:33

te kiero napisał(a):
Wyrocznia napisał(a):Sarajewo mnie zachwyciło i chciałabym w końcu dotrzeć do Bośni i Hercegowiny.


więc koniecznie po wizycie zajrzyj do klubu, zapraszam z wpisowym



Dzięki, oczywiście (tym bardziej, że interesuję pierwszą wojną światową; no w ogóle historią i jestem wielką fanką filmu "Grbavica" :-)
Poprzednia strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Bałkańska podróż przez historię (Sarajewo, Perast, Orebić) - strona 16
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone