Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bajerancki sierpień na Bajerach

Donaudampfschifffahrtselektrizitätenhauptbetriebswerkbauunterbeamtengesellschaft (79 liter) – to najdłuższy niemiecki wyraz. W Niemczech rocznie do obrotu trafia ponad 800 ton antybiotyków dla zwierząt - dwukrotnie więcej niż dla ludzi. Piwo i wino można kupić w wieku +16 lat. W Niemieckich szkołach 6 to najniższa ocena, a 1 najwyższa. Narodowe zwierzę to mityczny czarny orzeł.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14797
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 10.01.2016 00:15

Sara76 napisał(a):Piękne widoki! Góry wyglądają tak jakby wynurzały się z jeziora, aż dech zapiera.

Jeszcze ładniej było tam latem i pewnie mogłoby być zimą, ale taką prawdziwą, śnieżną :)


FUX napisał(a):A tutaj czasami Bonda nie kręcili?

Jeśli chodzi Ci o "Spectre", to kręcili nad Altaussee, nie nad Königssee.
Użytkownik usunięty
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 10.01.2016 00:25

maslinka napisał(a):Jeszcze ładniej było tam latem i pewnie mogłoby być zimą, ale taką prawdziwą, śnieżną :)




Byłaś tam latem :?:

To jezior za mną chodzi 8)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14797
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 10.01.2016 01:07

Lednice napisał(a):Byłaś tam latem :?:

Tak, wrzuciłam link do relacji z tamtego wyjazdu - klik :)
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 10.01.2016 09:30

maslinka napisał(a):Jeśli chodzi Ci o "Spectre", to kręcili nad Altaussee, nie nad Königssee.

Racja. Coraz więcej tych złotych gwiazdek do odwiedzenia na mapie.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14797
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 10.01.2016 14:07

Dzień 1 - 27 grudnia (niedziela): Ramsau bei Berchtesgaden

Dopływamy do miejsca, z którego ruszaliśmy:

Obrazek

Obrazek

Zapada zmrok, zapalają się światła, również na choinkach :)

Obrazek

Obrazek

Wchodzimy na deptak usiany sklepikami i knajpkami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Panowie z drewna - dzieło miejscowych artystów:

Obrazek

Można wrzucić euraka i panowie piłują drzewko :)

Docieramy do parkingu:

Obrazek

To jeszcze nie koniec dzisiejszych atrakcji. Ostatnim punktem programu będą odwiedziny w małej urokliwej miejscowości Ramsau bei Berchtesgaden. Naszym celem jest kościół św. Sebastiana, który można zobaczyć we wszystkich przewodnikach po Bawarii. Zdjęcie kościółka pojawia się jako częsty motyw na pocztówkach, magnesach, puzzlach itp.

Jesienna fotka z Wikipedii:

Obrazek

Podobają nam się zwłaszcza zimowe zdjęcia kościółka, ale prawdziwej zimy i tak nie ma. Będą więc fotki nocne i bezśnieżne.

Kościół św. Sebastiana w Ramsau został zbudowany na początku XVI wieku, a rozbudowywany był w XVII wieku. Wtedy zyskał m.in. barokową kopułę wieży. Przy kościele znajduje się cmentarz, przez który przejdziemy.

Obrazek

Obrazek

Warto przyjrzeć się pięknym rzeźbom na nagrobkach:

Obrazek

Obrazek

Wiem, że niewiele widać :roll: Od razu postanawiamy sobie, że musimy tu kiedyś wrócić w ciągu dnia.

Obrazek nad bramą cmentarną przyprawia o dreszcz...

Obrazek

Wchodzimy do kościoła.

Obrazek

We wnętrzu świątyni wzrok przyciąga nietypowo ozdobiony ołtarz, który jest jednocześnie szopką - Gwiazda Dawida z figurą Jezusa w środku:

Obrazek

Żydowski symbol postawiono również na wzgórzu naprzeciw kościoła:

Obrazek

Obeszliśmy cmentarz, zajrzeliśmy do kościoła, teraz pora na przymiarki do zdjęcia z kościołem św. Sebastiana.

To jeszcze nie ten właściwy kadr:

Obrazek

Zdjęcie z pierwszego mostku, też nie takie, o jakie nam chodzi:

Obrazek

Identycznego kadru jak na zdjęciu z Wikipedii nie zrobimy, bo wtedy oddalilibyśmy się za bardzo od źródła światła. I tak musimy pstrykać na wysokim ISO...

Ostatecznie wychodzi nam coś takiego:

Obrazek

Bez mostku na pierwszym planie, bo na tymże mostku właśnie stoimy.

To piękne miejsce, ma wiele uroku, również w nocy, chociaż po zmroku niestety nie możemy zrobić takich zdjęć, jak byśmy chcieli 8) Jeszcze tu wrócimy! :D

Kolejny odcinek będzie natomiast narciarski. Wybierzemy się na deski za granicę ;), czyli do Austrii :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14797
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.01.2016 19:51

Widzę, że kościół w Ramsau nieszczególnie przypadł Wam do gustu ;) Gdybyśmy go odwiedzili w ciągu dnia, pewnie odzew byłby większy, bo na zdjęciach widać by było zdecydowanie więcej :P

Teraz zapraszam na specyficzny odcinek - narciarski, choć mało zimowy ;)


Dzień 2 - 28 grudnia (poniedziałek): Ski Welt

Dziś dzień narciarski :D Wybieramy się za granicę ;), oczywiście do Austrii, w rejon zwany SkiWelt Wilder Kaiser - Brixental, w którym jeszcze nigdy nie szusowaliśmy. Cały ośrodek to aż 280 km tras narciarskich, z czego aktualnie otwartych jest trochę więcej niż połowa ;)

Mapka SkiWeltu:

Obrazek

Startujemy z miejscowości Söll. Wciągamy się gondolką:

Obrazek

Mało zimowe obrazki będą nam towarzyszyć przez cały dzień. Będzie ciekawie ;)

Np. ten pomnik człowieka zasypanego śniegiem (na górnej stacji gondolki) powinien być zasypany śniegiem :lol::

Obrazek

W dole zielono, chociaż o tej porze dnia, raczej szaro:

Obrazek

U góry - hmmm.... śnieg na trasach jest, na razie ;)

Obrazek

Nawet sztruksik nam się jeszcze trafił:

Obrazek

mimo że przyjechaliśmy dosyć późno - musieliśmy dojechać z innego kraju ;)

Przygotowane na twardo, pewnie inaczej się nie dało :roll:

Trudno przypadkiem wyjechać poza trasę :lol::

Obrazek

Obrazek

Ze szczytu Hohe Salve (1829 m), na który wjechaliśmy gondolką, prowadzi fajna czarna trasa; dziś niestety niedostępna:

Obrazek

Żeby nie było, że wszędzie jest tak słabo ze śniegiem, są lepsze trasy. Tutaj jest całkiem zimowo:

Obrazek

To jedna z fajniejszych trasek, z kilkoma wariantami zjazdu.

Widoczki na pasmo górskie Kaisergebirge:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trasy zaczynają "puszczać". Temperatura oscyluje koło 10 stopni 8O Mamy dziś do czynienia ze zjawiskiem inwersji temperatur - im wyżej, tym cieplej :roll: Ludzi też przybywa. Okolice sylwestra to niestety najwyższy sezon, a prawie połowa zamkniętych tras nie poprawia sytuacji :? Nieuchronnie tworzą się to mniejsze, to większe kolejki:

Obrazek

Mogłabym pomarudzić jeszcze trochę na warunki, ale w sumie wiedzieliśmy, na co się piszemy ;) I tak mi się podoba - jest słoneczko, są widoki, tylko śniegu coś mało ;)

I coraz mniej:

Obrazek

A tu już ekstremalnie :lol::

Obrazek

Żeby nie było - trasa powyżej była czynna i nawet nią zjechaliśmy :lol: Trzeba było tylko bardzo uważać na kawałek asfaltu widoczny w dolnej części zdjęcia i w tym miejscu prowadzić szeroko narty :evil: Co dziwne, tego dnia wcale tych nart nie porysowaliśmy 8O

Takiego narciarskiego wyzwania jeszcze nie mieliśmy :P Przynajmniej się uśmialiśmy!

W połowie tego dziwnego nartowania zrobiliśmy sobie oczywiście przerwę na zasłużone piwo i coś na ząb. Do tego opalanie! :D Siedząc w słońcu, z zamkniętymi oczami, miałam wrażenie, że jestem na plaży w Chorwacji :D

Obrazek

Tylko na plażach, które wybieramy, zwykle jest mniej ludzi ;)

Po przerwie - ciąg dalszy szusowania, już na miękkim śniegu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A co powiecie na taki kolor śniegu? :lol::

Obrazek

Obrazek

Igloo przy takiej pogodzie jakoś nie pasuje ;):

Obrazek

Hmmm... czy jesteśmy wariatami, że jeździliśmy w takich warunkach? ;):

Obrazek

Dużo było takich wariatów :D

Po raz ostatni wciągamy się na Hohe Salve, żeby przyjrzeć się z bliska kościółkowi:

Obrazek

To XVII-wieczny kościół św. Jana Chrzciciela - najwyżej położona świątynia pielgrzymkowa w Austrii:

Obrazek

Obrazek

Dzień powoli się kończy, w końcu to grudzień. Bardzo lubię patrzeć na oświetlone zachodzącym słońcem górskie szczyty:

Obrazek

Nartowanie też czas zakończyć. Ze względu na brak śniegu nie zjedziemy na nartach do parkingu, musimy skorzystać z gondolki. Fajny kościół na skale widziany z wagonika:

Obrazek

Trudno mi powiedzieć coś na temat Ski Weltu, bo jak tu ocenić ośrodek narciarski przy tak skrajnie dziwnych warunkach śniegowych, z niemal połową pozamykanych tras :? Wszystkich tras oczywiście nie poznaliśmy, trudno by było zjeździć te 280 km, zwłaszcza, że niektóre były zielone ;) Nie dotarliśmy do części Brixen, Westendorf czy Elmau i Going, kręciliśmy się głównie w rejonie Söll i Scheffau.

Tak czy inaczej, bawiliśmy się świetnie :D Może to kwestia tego, że było to nasze drugie nartowanie w tym sezonie, a pierwsze w Alpach :D
Ostatnio edytowano 14.01.2016 18:49 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8663
Dołączył(a): 12.08.2010
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 12.01.2016 20:36

Paradoksalnie ten ubogi w śnieg wyjazd będziecie pewnie wspominać latami :lol: .

Podziwiam determinację :oczko_usmiech: .
Użytkownik usunięty
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.01.2016 20:52

maslinka napisał(a):Widzę, że kościół w Ramsau nieszczególnie przypadł Wam do gustu ;) Gdybyśmy go odwiedzili w ciągu dnia, pewnie odzew byłby większy, bo na zdjęciach widać by było zdecydowanie więcej :P



No, kościółek najlepiej wygląda na fotkach reklamowych :wink:
https://www.google.pl/search?q=ramsau+k ... 66&bih=643

Nawet w dzień czasem d... nie urywa :wink:
Obrazek

Tak jak zamek Neuschwannstein :wink:
( dla mnie duże rozczrowanie --- ten zamek :evil: )
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14797
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.01.2016 23:47

marze_na napisał(a):Paradoksalnie ten ubogi w śnieg wyjazd będziecie pewnie wspominać latami :lol: .

Też tak myślę :mrgreen:

marze_na napisał(a):Podziwiam determinację :oczko_usmiech: .

... żeby nie powiedzieć: desperację :oczko_usmiech:


Lednice napisał(a):No, kościółek najlepiej wygląda na fotkach reklamowych :wink:

Powiem szczerze - większe wrażenie zrobił na mnie przykościelny cmentarz 8) Przepięknie rzeźby i figury na nagrobkach.

Lednice napisał(a):Tak jak zamek Neuschwannstein :wink:
( dla mnie duże rozczrowanie --- ten zamek :evil: )

Nie byłam, ale mój mąż był kiedyś, we wczesnej młodości ;) i też był rozczarowany...
Użytkownik usunięty
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 13.01.2016 00:07

Cmentarze w Alpach są piękne, czy to w Bawarii, czy w Austrii, czy to Włoszech, czy w Szwajcarii 8)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 13.01.2016 01:27

maslinka napisał(a):
Lednice napisał(a):Tak jak zamek Neuschwannstein :wink:
( dla mnie duże rozczrowanie --- ten zamek :evil: )

Nie byłam, ale mój mąż był kiedyś, we wczesnej młodości ;) i też był rozczarowany...

W 1989 roku bardzo mi się podobał.

Pozdrawiam,
Wojtek
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 13.01.2016 21:33

maslinka napisał(a):Hmmm... czy jesteśmy wariatami, że jeździliśmy w takich warunkach? ;):

ja myślę, że wygłodzeni i desperacko zdeterminowani 8) .
Fakt, że ja tez mam fioła na punkcie nart, ale w takich warunkach jeszcze nie jeździłem, a już na pewno nie brałem betonu między nogami :mrgreen:
Najważniejsze, że się dobrze bawiliście i byliście zadowoleni :)
pozdrawiam,
Michał
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 13.01.2016 22:20

No to nadrabiam zaległości :D
Niezłe te śniegowe wstążki... A ja myślałam, że na Madonnie było mało śniegu :lol: Pewnie narty od razu do serwisu poszły? ;)
Użytkownik usunięty
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 13.01.2016 22:50

Franz napisał(a):
maslinka napisał(a):
Lednice napisał(a):Tak jak zamek Neuschwannstein :wink:
( dla mnie duże rozczrowanie --- ten zamek :evil: )

Nie byłam, ale mój mąż był kiedyś, we wczesnej młodości ;) i też był rozczarowany...

W 1989 roku bardzo mi się podobał.



Zamek z bliska nie wygląda jak zamek, widać , że jest z końca XIX wieku i że to w zasadzie coś jak scenografia teatralna :roll:
A w środku jest strasznie kiczowaty :evil:
Najfajniej Neuschwanstein wygląda z daleka, z jednego miejsca 8)
Tego znanego z widokówek

Za to bardzo mi się spodobał Linderhof, z zewnątrz śliczna neobarokowa bombonierka, w środku co prawda lekki kicz, ale są tam bardzo piękne ogrody :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14797
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Bajerancki tydzień na Bajerach

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.01.2016 23:53

Franz napisał(a):W 1989 roku bardzo mi się podobał.

Może później coś się popsuło ;)


Mikeee napisał(a):Fakt, że ja tez mam fioła na punkcie nart, ale w takich warunkach jeszcze nie jeździłem

Do tego razu... my też nie :mrgreen:

Mikeee napisał(a):a już na pewno nie brałem betonu między nogami :mrgreen:

Wszystko przed Tobą :P


Roxi napisał(a):Niezłe te śniegowe wstążki... A ja myślałam, że na Madonnie było mało śniegu :lol:

Jak zobaczyłam pierwsze zdjęcia w Twojej relacji, pomyślałam: Jak dużo śniegu! :lol:

Roxi napisał(a):Pewnie narty od razu do serwisu poszły? ;)

Właśnie nie :D Najdziwniejsze jest to, że prawie ich nie porysowaliśmy 8O 8)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Niemcy - Deutschland



cron
Bajerancki sierpień na Bajerach - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone