Awaria auta w Chorwacji-prosba o pomoc, pilne !!

Jeśli nie daj Panie w okolicach Plitvic cos komuś nawali,polecam mechanika w miejscowosci Dreznik Grad. Jechalismy ze znajomymi,nawaliło im eeg.Mielismy nocleg akurat tam.Weź znajdź mechanika w sobotę poznym popołudniem!!!znaleźliśmy dzieki uprzejmości gospodarzy, czekalismy troszkę na gościa, bo "obrabiał" kilka usterek turystom w okolicach Plutvic-dla niego to żniwa-przyjechał,odstawilismy auto,po 4h naprawione!!!!bezcenne jego odpowiedzi an pytanie,ile czasu mu potrzeba jeszcze: 0,5h polecam!Dojechalismy nanie miejsce przeznaczenia,a nawet dwa i spokojnie wrocilismy do kraju

CroAna napisał(a):...nawaliło im eeg...

No nie dziwię się. Jak padnie samochód to eeg tez może być słabe
A tak na poważnie to post warto przenieść do wątku "Namiary na mechaników..." jako zawierający cenną informację dla zmotoryzowanych.

miszelos napisał(a):Ps. Czy ktoś mógłby ewentualnie pomóc w zorganizowaniu lawety z Ljubljany do Warszawy gdyby okazało się coś najgorszego?

najprawdopodobniej sam serwis najszybciej ci w tym pomoże...

Mnie się dla odmiany wczoraj zaświeciła kontrolka check engine w Mondeo 1,6 benzyna. Auto jeździ normalnie. Może mi jakaś kuna coś przegryzła... Zobaczymy, w poniedziałek powrót do domu. W razie czego mam ubezpieczenie. Oby nie było potrzebne.

Witam, jesteśmy w drodze powrotnej z Chorwacji do PL i mamy awarię. wracając z Trogiru staneło nam w tunelu auto-Jeep grand cherokee(benz i gaz) 5.2 '96. Najpierw szarpalo i skakały mu obroty a potem zabrakło całkiem mocy i padł. Panowie z obsługi tunelu wyciągnęli nas(laweta) z tunelu w bezpieczne miejsce gdzie odczekaliśmy pare h aby auto ostygło i ruszyliśmy dalej. Niestety po 10 km znów auto zgasło. Odpala na chwile, strzela z kolektora i gaśnie. wezwaliśmy HAK, który wywiózł nas do GRACAC. Laweta plus załatwiony przez nich nocleg wyniósł 1000 hrk. Rano mamy ponoć mechanika ale juz sie boje o koszty i czy to sie nie powtórzy bo mamy jeszcze 1300km do domu a my z dwójka dzieci... jak szukam to tu żadnego mechanika google nie pokazuje w pobliżu ... Ma ktoś jakis pomysl Na alternatywę powrotu? Transport auta do PL??czy to wogole możliwe? ktoś z Was miał podobny problem? Proszę o pomoc !!!

Automehanicar Segaviz, Gracac ul. Nikole Tesle, +385 (0) 23 773 767
https://www.google.pl/maps/place/Autose ... 15.8566695

Macie jakieś Assistance?
Laweta z PL możliwa, ale to rząd kilka tys zł.
Kolega szukał tutaj pomocy w sprawie ewentualnej lawety:
https://clicktrans.pl/transport/samochodow/chorwacja/

Banalne pytanie. Próbowaliście przełączyć na stałe na benzynę ? 10 km startując na zimnym silniku, to tak z grubsza rzecz biorąc moment w którym auto całkowicie powinno się przełączyć na gaz. To taka moja wiejska dedukcja, ale może akurat Sam doświadczenia z gazem nie mam, bo w mojej opinii na tym się kartofle gotuje jak ktoś prądu nie ma, ale ojciec swego czasu, zanim przeszedł na diesle doktoraty z gazu w autach robił Jeśli niezmiennie na gazie i na benzynie jest to samo, to prawdopodobnie coś z zapłonem się podziało.

Przechodziłem przez to dwa lata temu, 15 letni Focus 1.8TDDI zdechł na chorwackiej autostradzie w okolicach Varazdinu, padła pompa wtryskowa czyli chyba najdroższa część w tym wozidle. Laweta, mechanicy, nowa(regenerowana) pompa, rachunek na 3500zł, dwa dni w warsztacie i do dzisiaj auto śmiga aż miło.

Moja rada to nie stresować się za bardzo, nastawić się psychicznie, że dzisiaj nie wyjedziecie z CRO, popytać o mechaników i naprawić auto na miejscu.

Rysio napisał(a): Sam doświadczenia z gazem nie mam, bo w mojej opinii na tym się kartofle gotuje jak ktoś prądu nie ma

Jeżeli nie masz doświadczenia to w jakim celu docinka o LPG ? Po co ludzi stresować dodatkowo.

Uważam że problem może być z LPG. Kiedy ostatnio robiony był przegląd instalacji, wymiana filtrów itd ?
Wyłączcie instalację i spróbujcie na samej benie zaobserwować auto.

wikol napisał(a):

Rysio napisał(a): Sam doświadczenia z gazem nie mam, bo w mojej opinii na tym się kartofle gotuje jak ktoś prądu nie ma

Jeżeli nie masz doświadczenia to w jakim celu docinka o LPG ? Po co ludzi stresować dodatkowo.

Uważam że problem może być z LPG. Kiedy ostatnio robiony był przegląd instalacji, wymiana filtrów itd ?
Wyłączcie instalację i spróbujcie na samej benie zaobserwować auto.

Gaz to zło i niszczy silnik

Dlatego po 20 latach jazdy dieslami mam benzynowego Opla skundlonego gazem

Tak jak Rysio pisze, uklad zaplonowy do sprawdzenia. Świece, kable , cewki. Dobry mechanik to ogarnie.
Silnik prosty, do jego naprawy styknie młotek i klucz 13

wikol napisał(a):

Rysio napisał(a): Sam doświadczenia z gazem nie mam, bo w mojej opinii na tym się kartofle gotuje jak ktoś prądu nie ma

Jeżeli nie masz doświadczenia to w jakim celu docinka o LPG ? Po co ludzi stresować dodatkowo.

Uważam że problem może być z LPG. Kiedy ostatnio robiony był przegląd instalacji, wymiana filtrów itd ?
Wyłączcie instalację i spróbujcie na samej benie zaobserwować auto.

No wyobraź sobie że mam doświadczenie z gazem poprzez zagazowane auta ojca. Nie mam doświadczeń osobistych, bo to co wiadziałem starczyło mi do wyrobienia sobie opinii, na początku gaźnikowe, potem na wtrysku. To było jeszcze w czasach zanim gaz stał się modny. Reszta Twojej wypowiedzi dziwnym trafem jest przeredagowaną moją poradą

Witam, jesteśmy w drodze powrotnej z Chorwacji do PL i mamy awarię. wracając z Trogiru staneło nam w tunelu auto-Jeep grand cherokee(benz i gaz) 5.2 '96. Najpierw szarpalo i skakały mu obroty a potem zabrakło całkiem mocy i padł. Panowie z obsługi tunelu wyciągnęli nas(laweta) z tunelu w bezpieczne miejsce gdzie odczekaliśmy pare h aby auto ostygło i ruszyliśmy dalej. Niestety po 10 km znów auto zgasło. Odpala na chwile, strzela z kolektora i gaśnie. wezwaliśmy HAK, który wywiózł nas do GRACAC. Laweta plus załatwiony przez nich nocleg wyniósł 1000 hrk. Rano mamy ponoć mechanika ale juz sie boje o koszty i czy to sie nie powtórzy bo mamy jeszcze 1300km do domu a my z dwójka dzieci...2.08- dzis rano miejscowy mechanik zerknął i powiedział ze nie pomoże ... Ma ktoś jakis pomysl Na alternatywę powrotu? Transport auta do PL??czy to wogole możliwe? ktoś z Was miał podobny problem? Proszę o pomoc !!!

Taka rada na początek sprawdzić czy to nie problem z instalacją gazową. Wyłączyć przełącznikiem gaz i zakręcić zawór na butli i jak się da odpalić i pojeździć troszkę wokół komina. Może się okazać, że to wina gazu a na benzynie wrócicie do domu. Powodzenia.
Ważne żeby zakręcić gaz na butli i dopiero sprawdzać.
Ręki sobie uciąć nie dam ale wygląda mi to na padający wtrysk gazu, parownik albo coś z podciśnieniem. Może się okazać że na Pb będzie śmigał.

AsiaJeepZJ napisał(a):Ma ktoś jakis pomysl Na alternatywę powrotu? Transport auta do PL??czy to wogole możliwe? ktoś z Was miał podobny problem? Proszę o pomoc !!!

jeśli nie ma możliwości naprawy to może masz kogoś "oblatanego" w kraju,
wypożycza autolawete wiezie wam sprawne auto
zamiana aut na miejscu i wracacie,
to chyba najtańsze rozwiązanie,
nie zazdroszczę wam,
powodzenia,

Dzieki za odp. wlasnie wypróbowaliśmy opcje z odpięciem całkowicie gazu. Niestety na benzynie to samo. Po dodaniu gazu dusi sie i dławi.