Andalucia, Algarve, Lisboa czyli IBERIADA 2015

tony montana napisał(a):Mi podobał mi się ten budynek...

...mi też... rzekłbym...że zielony

Pozdrawiam

1. Nie mów, że nie wynająłeś łódki na Ponte Piedad!!!
2. A gdzie zdjęcia jedzenia???

Przyznam się bez bicia, że o Portugalii wiedziałem niewiele ponad to, że leży daleko i jakie są dwa główne miasta
Zainspirowała mnie na tyle Twoja relacja, że jestem po lekturze (póki co pobieżnej, ale zawsze coś) trzech przewodników po kraju i dokładnym zlustrowaniu mapy samochodowej, jak i wybrzeża na mapach google
Jeszcze tylko wymyślić trasę i termin.. i można jechać

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):KOLEJNA już nieprzyjemność - może już STARCZY tego WYZYWANIA??@?

Nie bierz wszystkiego do siebie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Najpierw MUY DEBIL, teraz CIPOL - ile można?

te kiero napisał(a):właśnie rozpoczął się konkurs na cro.pli, Podróże Cromaniaków... wstaw zdjęcia wybrzeża Algarve, a wygraną masz w kieszeni
w każdym bądź razie u mnie miałbyś 12tkę i dzięki że Ci się chce tak chodzić po plażach, wybrzeżu, wspinać się, tym lepiej dla nas

Jakoś nie mam śmiałości w tego typu konkursach, cały czas uważam,że robię bardzo średnie fotki, a jak są ładne to po prostu wtedy, gdy otoczenie jest tak piękne, że ciężko coś spieprzyć na zdjęciu

Dzięki za dobre słowo

mysza73 napisał(a):No bo takie cuda zapodałeś, żem zamilkła

Tyś oglądał Bonda, a ja moich Czarnuchów
i z Potter wygrałam .

Wiem, że wygrali, gratulacje, nawet Potter się ujawniła...
Gratulacje liderowania CHWILOWEGo

ajdadi napisał(a):

tony montana napisał(a):Mi podobał mi się ten budynek...

...mi też... rzekłbym...że zielony

Pozdrawiam

Rzadko spotykany kolor fasad..

Krystof napisał(a):1. Nie mów, że nie wynająłeś łódki na Ponte Piedad!!!
2. A gdzie zdjęcia jedzenia???

Wiedziałem, że będziesz szydził z łódki.... ;/0
Prawda taka, że był taki plan i nawet było stosunkowo niedrogo, bo 20 Euro, ale jakoś przeleciało to nam aż tu nagle niedziela rano i trzeba wyjeżdżać, pamiętajmy, że my tam byliśmy trzy noce tylko

Zdjęcia żarcia mam jakieś na szmatfonie ale już PRAWIE ZJEDZONEGO
Może dam jakieś resztki muszelek z zupy...

kulka53 napisał(a):Przyznam się bez bicia, że o Portugalii wiedziałem niewiele ponad to, że leży daleko i jakie są dwa główne miasta
Zainspirowała mnie na tyle Twoja relacja, że jestem po lekturze (póki co pobieżnej, ale zawsze coś) trzech przewodników po kraju i dokładnym zlustrowaniu mapy samochodowej, jak i wybrzeża na mapach google
Jeszcze tylko wymyślić trasę i termin.. i można jechać

Mnie kusiła ta Portugalia już od dawna, ale w związku z odległością do niej wydawała się bardzo nierealna, podczas pobytów w szpitalu w 2014 jednak wziąłem dwa przewodniki po niej z sobą.... i tak się ZACZĘŁO....

Przez tydzień w niej pobytu ledwo jej liznęliśmy, ale i tam zobaczyliśmy mnóstwo niesamowitych miejsc, więc mogę tylko powiedzieć - SPODOBA WAM SIĘ NA 5000%!

DZIEŃ 11. Luz poranek w LUZ i Burgau

Starym zwyczajem jadę z samego rana zobaczyć coś w niedalekim zasięgu - wybór pada wpierw na LUZ


Staję sobie przy reklamie popularnych supermarketów Spar - ok 200 metrów od oceanu


Po drodze mijam kościółek - jest 7.35


Ristorante jak widać z DOBRYMI TRADYCJAMI - 1670?


Zachodni część Luz to niskie skałki


W tamtą stronę na Cabo de sao Vicente


Spacer umila mi fajna promenadka z palmami


Przy której rosnie ładna flora


Tak, po prostu przy promenadce i przy domach znajduję ruiny rzymskie z III i IV wieku n.e.




Była to, jak wyczytałem później, spa i zbiorniki, w których trzymano ryby w soli


Wejście na teren jest darmowe, nie ma tu specjalnie nic ciekawego, no ale skoro kupa kamieni, to ja musiałem to zobaczyć na własne oczy


A obok rosną sobie krzewy


Na wschodniej części Vila Luz jak się faktycznie nazywa ta miejscowość znajdziemy dużą piaskową plażę


Ja wracam powoli jednak do auta




Mam zamiar zobaczyć jeszcze pobliskie Budens, które okazuje się być uroczą rybacką wioseczką






Na dole jest całkiem sympatycznie


Z dołu miasteczko wygląda bardzo ciekawie


Plaża w Budens z tajemniczym SZADOŁEM




Idę na krótki spacer po wiosce




Jest już po 8 ale na uliczkach Budens nie widać zbyt wiele życia ;0


Pewnie jednak wczoraj siedzieli w knajpkach do 1 w nocy...


Wracam na śniadanie - po nim jedziemy do PORTIMAO

... nie ma to jak zacząć dzień od selfie w pięknych okolicznościach przyrody ... ...
Pozdrawiam.

tony montana napisał(a):Tak, po prostu przy promenadce i przy domach znajduję ruiny rzymskie z III i IV wieku n.e.

Mało zamieszkane.

tony montana napisał(a):Była to, jak wyczytałem później, spa i zbiorniki, w których trzymano ryby w soli

Aaa... to dlatego.

Pozdrawiam,
Wojtek

kmichal napisał(a):... nie ma to jak zacząć dzień od selfie w pięknych okolicznościach przyrody ... ...
Pozdrawiam.

O to właśnie chodzi - dobrze zacząć dzień, potem to juz leci ;0

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):Tak, po prostu przy promenadce i przy domach znajduję ruiny rzymskie z III i IV wieku n.e.

Mało zamieszkane.

tony montana napisał(a):Była to, jak wyczytałem później, spa i zbiorniki, w których trzymano ryby w soli

Aaa... to dlatego.

Pozdrawiam,
Wojtek

Jak wspominałem, szoku u mnie nie wywołały, widziałem parę "lepszych"

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):Wracam na śniadanie - po nim jedziemy do PORTIMAO:

Ja już dawno po śniadaniu, możemy jechać

No ja w sumie "JUŻ" też

DZIEŃ 11. PORTIMAO

To zdjęcie już znacie...


Nasza wycieczka do Portimao (a potem do fajnego Silves) zaczęła się standardowo: płacę 2,60 Euro za trzy godziny stania przy Praia de Rocha
O tutaj


A tak wygląda stritwju - po drodze na plażę, po lewej na górze jest minimarket, można kupić zimne piwo czy wodę


I idziemy na plażę. Praia de Rocha jest bardzo rozległa i dość szeroka, dla każdego starczy miejsca, ludzi jest tutaj jednak zdecydowanie więcej niż w naszym Lagos
Jest tutaj np mała sekcja "ombrellowa"


W Portimao także POTRAFI ZANOSIĆ SIĘ NA BURZĘ


Groźnie wygląda ta skałka na tle burzowego nieba


Skałek na Praia Rocha mamy zresztą więcej




Woda znośna, chyba ciut cieplejsza niż u nas


Choć ogromnej ilości ludzi w wodzie nie widać tutaj


Koło nas w sumie też tragedii nie ma


Skałki są imponujących rozmiarów


Idę się przejść PRAIĄ ;0


Nie tylko ja, jak widać idę


Skała "Pysk Konia"


Skała "Palec Boży"




CDN
tony

tony montana napisał(a):W Portimao także POTRAFI ZANOSIĆ SIĘ NA BURZĘ

... już byłem bliski podjęcia decyzji o wakacjach na Algarve, ale dzięki, że informujesz o tych paskudnych warunkach pogodowych tam panujących ... ... trzeba zmienić kierunek ... ...
Pozdrawiam.

mysza73 napisał(a):a ten "Pysk Konia" i "Palec Boży" to Twoja twórczość, czy to "oficjalne" nazwy

Uff, czyli nie tylko ja nie widzę tam żadnego konia .

Bardzo fajna ta PRAIA

Co do KONI i PALCÓW się nie wypowiadam...bo coś mi dzisiaj wzrok szwankuje