Andalucia, Algarve, Lisboa czyli IBERIADA 2015

tony montana napisał(a):focę sobie katedrę, skandaliczne jest to, że nie mam ani jednego zdjęcia złotej kopuły kościoła (tutaj jest ona "od tyłu")

Znajdziesz u mnie.

Pozdrawiam,
Wojtek

DZIEŃ 3. ODCINEK 3.3
Cadiz cz.3

Ocean z Rotą w tle - oraz łódź podwodna


Promenadka skręca




A to już kościółek ... uwaga - Parroquia de Nuestra Señora del Carmen y Santa Teresa


Idziemy dalej Paseo Alameda Apodaca - po lewej mamy fajny park z takimi dziwnymi drzewami


To nie mój styl architektoniczny, ale daje foty z poczucia obowiązku


To już wygląda jednak ciekawiej


Wracamy na jedną z głównych ulic miasta- tu już jest nieco więcej ludzi


Wielu rzeczy niestety nie widzieliśmy w Kadyksie - np Castillo San Sebastian - twierdzy, o której legenda głosi, że była świątynią Kronosa,która łączy się z promenadą wąskim pomostem.

Tutaj także położony jest Castillo de Santa Catalina, plaża La Caleta (tu kręcono Bonda)

Długo nie mogliśmy także znaleźć słynnej Torre Tavira


Co jednak widzieliśmy to ładne lampki - lubimy ładne i gustowne oświetlenie




Cadiz zaczyna żyć wieczorem


Znów główny plac - Plaza San Juan do Dios




Wycieczkowiec nadal stoi a przecież jest już po 22




Okazuje się, że wycieczkowiec "The World" był także w Gdyni


Pożegnanie z Cadiz








ADIOS

Jutro jedziemy na GIB (SKAŁĘ)

tony

... i właśnie o tą złotą kopułę, której nie pokazałeś najbardziej mi chodziło w Cadiz ... ... ale chyba jeszcze tam jest i nie zabrali jej i nie przetopili na sztabki, które teraz podrzucili do naszego "złotego pociągu" ... ...
... no to czekam na skałkę i małpki ... ...
Pozdrawiam.

tony montana napisał(a):
Jutro jedziemy na GIB (SKAŁĘ)

tony

Już jest jutro ... jestem gotowa (niedowiarku ) .

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):focę sobie katedrę, skandaliczne jest to, że nie mam ani jednego zdjęcia złotej kopuły kościoła (tutaj jest ona "od tyłu")

Znajdziesz u mnie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Pamiętam.... tez trochę "wybrzydzałeś" barok

kmichal napisał(a):... i właśnie o tą złotą kopułę, której nie pokazałeś najbardziej mi chodziło w Cadiz ... ... ale chyba jeszcze tam jest i nie zabrali jej i nie przetopili na sztabki, które teraz podrzucili do naszego "złotego pociągu" ... ...
... no to czekam na skałkę i małpki ... ...
Pozdrawiam.

Mogę jakąś ściągnąć z netu
A powaznie to zobacz u Wojtka w wątku Hiszpania - od Andaluzji do Kraju Basków

Gib będzie jak zgram i zmniejszę zdjęcia

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):
Jutro jedziemy na GIB (SKAŁĘ)

tony

Już jest jutro ... jestem gotowa (niedowiarku ) .

Jutro czyli 15 lipca....

tony montana napisał(a):Gib będzie jak zgram i zmniejszę zdjęcia

... za bardzo nie zmniejszaj, bo małpki będą niewidoczne ... ...

tony montana napisał(a):A powaznie to zobacz u Wojtka w wątku Hiszpania - od Andaluzji do Kraju Basków

... zaglądam tam i owszem, tylko jestem bardzo cichutko ... ...
Pozdrawiam.

tony montana napisał(a):Gib będzie jak zgram i zmniejszę zdjęcia

kmichal napisał(a):... za bardzo nie zmniejszaj, bo małpki będą niewidoczne ... ...

Ok, już zmniejszyem.... coś tam widać tych małpek

tony montana napisał(a):A powaznie to zobacz u Wojtka w wątku Hiszpania - od Andaluzji do Kraju Basków

... zaglądam tam i owszem, tylko jestem bardzo cichutko ... ...
Pozdrawiam.[/quote]

Oj, to bardzo nieładnie, wypada się UJAWNIĆ

... ujawniłem się jak Wojtek wędrował po Sierra Nevada... ... teraz zostałem trochę z tyłu - Wojtek narzuca wysokie tempo ... ... ale się staram ... ...
Pozdrawiam.

DZIEŃ 4. GIB, GIBUŚ, DŻIB - GIBRALTAR vol1

O Skale napiszę więcej kiedy indziej, ponieważ chcę pokazać stopięćdziesiąt zdjęć w wielu odcinkach

Najprostsza droga z Conil na GIB czyli na wschód Costa de la Luz (które to kończy się w Algeciras) i Hiszpanii wiedzie przez:
- A48 do Vejer de la Frontera
-A340 - bardzo fajna szeroka, prosta droga coś a la nasza "7" w najlepszych momentach, nie ma zbyt wielu zakrętów do 15 km przed Tarifą....
- A7 Autostrada Śródziemnomorska w Algeciras, które jest dużym portowym miastem, stąd odpływają promy do pobliskiego Maroka

Przed La Linea de la Conception, mieście przy granicy z Gibem, w którym mieliśmy parkować, korzystamy z TOALETY w LIDLU (tak, tak, w Hiszpanii w Lidlach są kible, pani w kasie otwiera drzwi przyciskiem)
i kupujemy trochę fajnych croissantów ze szpinakiem i wodę na Skałę

Już wcześniej wykukałem, gdzie należy zaparkować w La Linea (oczywiście możecie stać w korku do granicy), albo nawet próbować wjechać autem na Skałę - ja jednak stwierdziłem, że pchać się nie będę!
To jest screen z jakiegoś forum, gdzie miły kolega tłumaczy, gdzie parkować - niestety gdy my tam byliśmy te "bezpłatne miejsca" wszystkie były pozajmowane - natomiast obok stadionu - o tam z PRAWEJ obok niego jest parking za ... 1 Euro za cały dzień - tam stała przez 8 godzin nasza Fiesta


Znakiem rozpoznawczym tego parkingu było takie oto logo


Skała stąd przypominająca Jabbę the Huta wyłania się z mgły - zdjęcie Nikonem


oraz Soniakiem


Idziemy do granicy około 20 minut, przechodząc obok rozstawiającego się cyrku - wesołego miasteczka




Jest parno, martwię się o widoczność z góry - jak się okazało słusznie - finalnie, wyprzedzę fakty, Afryki nie widzieliśmy ze Skały


Po okazaniu paszportów - Brytyjscy pogranicznicy leniwie rzucają tylko okiem na dokumenty, idziemy przez pas startowy będący granicą - drogą z Hiszpanii do zamorskiego terytorium Wielkiej Brytanii




Jedzie tez czerwony autobus z Hiszpanii do GIBU


Stadion drużyny narodowej Gibu


Cena paliwa niższa - 0,82 - za chwilę uświadamiam sobie jednak, że to w funtach - jednak i tak wychodzi taniej niż 1,30 Oiro w ESPANII


Po chwili - czeka nas mała atrakcja - zamykają GRANICĘ !! w sensie drogę - zaraz będzie startował samolot Easy Jet


Ale to już kiedy indziej
adios
tony

tony montana napisał(a):Ale to już kiedy indziej

Kategorycznie domagam się dłuższych odcinków .

marze_na napisał(a):

tony montana napisał(a):Ale to już kiedy indziej

Kategorycznie domagam się dłuższych odcinków .

Nie mogę, ponieważ strona będzie się za długo ładować
GIB w planach ?

DZIEŃ 4. GIB 1.2

IZI DŻET się zbiera...


Kołuje na zachodnią część pasa




Która podobnie jak wschodnia kończy się wodą...


Po kilku minutach oczekiwania...


Startuje...


My zaś zaraz wejdziemy na "Winston Churchill Avenue"


Stąd widać juz Moorish Castle


Dodam, że przy granicy zagadywani byliśmy przez angielskiego przewodnika, nie był jednak zbyt nachalny, w odróżnieniu od naganiaczy busowych, którzy straszyli nas, że będziemy iść pod Skałę 5 kilometrów (w rzeczywistości droga z pasa startowego pod Skałę to koło 2,5km)

BENWENIDO A DŻIB


A my już na Main Street (ale nie jest 7.30 ) jest około południa


A przed chwilą bylismy w Hiszpanii!!


Ta pani mówi do ŚCIANY!!!!?


KROUN END DŻIUŁELS?


adios
tony

My mieliśmy zamiar wjechać kolejką i schodzić na piechotę. Niestety, trafiliśmy na okres konserwacji, więc w efekcie daliśmy się namówić na autokarówkę po skale.

Pozdrawiam,
Wojtek

Autem do Gibraltaru da się wjechać

A gdzie małpy?