GREG_G napisał(a):Pozwolę się podłączyć.
...Ksamil to porażka. Może się podobać jak się nie było w Dhermi. Pełno ludzi, dużo Polaków (co nie bywa na wakacjach zaletą), ścisk na plaży, kiepskie jedzenie w knajpach. Wspominam źle bo akurat w Ksamil mieliśmy ostatnie dwa dni pobytu i się zatrułem przed samym powrotem do domu.
Oczywiście co kto lubi.
Ja również dwa razy byłem w Albanii, obydwa dwutygodniowe pobyty w Ksamil - w 2012 druga połowa lipca/początek sierpnia i w 2015 roku pierwsza połowa sierpnia. W 2012 roku było luźniutko, Polaków spotkałem jedynie raz, tuż przed wyjazdem. W 2015 roku było już tłoczno - to w końcu sierpień. No i Polaków zdecydowanie więcej. Jadłem, wraz z towarzyszami podróży - w obu przypadkach po kilkanaście osób, w tym kilkuletnie dzieci, w wielu różnych knajpach. NIGDY nie było żadnych problemów żołądkowych. Jedzenie było za każdym razem SUPER. GREG, miałeś niesamowitego niefarta z tym zatruciem, ale nie sugeruj, że tak jest standardowo w Ksamil, jak Ty miałeś, bo mój przykład mówi coś innego, ponadto Ty przez dwa dni chyba nie zwiedziłeś tylu knajp w Ksamil, co ja przez w sumie prawie miesiąc - według mnie jedzonko było super. Może jedliśmy w innych lokalach. Wyjeżdżając drugi raz do Ksamil (to pierwszy przypadek, kiedy to pojechałem za granicę drugi raz w to samo miejsce), wiedziałem o tym, że będzie tłoczniej niż za pierwszym razem. Dlatego też zakotwiczyłem na początku tej miejscowości, 100 m od plaży. I to był strzał w 10. Owszem, byli ludzie, ale nie było tłoku, nie trzeba było walczyć o leżaki, piwo było zimne, jedzenie przepyszne - tuż nad plażą. Wieczorkiem i nocą imprezy na pustej plaży - bezcenne. W sklepach było nieco taniej jeśli chodzi o niektóre produkty - bo nie były one w centrum. Jak mi się zachciało pobyć w tłoku - to szedłem na spacer do centrum Ksamil, u mnie go nie było. Innych Polaków na plaży, na której zazwyczaj leżeliśmy, spotkaliśmy raptem dwa razy przez dwa tygodnie.
Reasumując - da się bez problemu wypocząć w Ksamil, nie doświadczając jakichś traumatycznych przeżyć. A przy okazji baza wypadowa na Albanię i na Grecję jest fenomenalna. W Dhermi byłem przejazdem, więc na temat klimatu tam panującego się nie wypowiem. Ale tak sobie prognozuję, że tam również ludzi będzie w sezonie sporo. Albania jest ostatnio baaardzo pożądanym celem dla turystów, w tym Polaków.
Ale oczywiście - co kto lubi.
Pozdrowionka
Romo