Albania i Czarnogóra - pytania, porady

GREG_G napisał(a):

taras_bulba napisał(a):Witam,

planuję się we wrześniu wybrać do Albanii. Trasę zaplanowalem następującą:

Dojazd:
Lublin - budapeszt -Belgrad -skopie- saloniki - Janina - Saranda

Powrót:
Saranda - Tepelene - Lushnja - Duress- Tirana - Szkodra -Podgorica - Mostar - Budapeszt - Lublin

Mam pytanie co do jakości dróg. Jadę nisko zawieszonym autem (Mazda 3 z 2006) więc mam pewne obawy - nieraz można tym samochodem zawisnąć na poprzecznym garbie .

Ktoś podpowie jak trasa?

pozdrawiwam

Ja zaliczyłem różne trasy w tym rejonie, wiecej w moich relacjach
2014 - Macedonia/Grecja/Albania
https://www.cro.pl/poznajemy-nam-nieznane-macedonia-grecja-albania-relacj-t46169.html

2015 - Czarnogóra/Albania
https://www.cro.pl/szlakiem-4-morz-2015-t48836.html

Granica bosnia- czarnogora w HUM to porażka, szkoda auta, drugi raz tam nie pojadę. Po drodze polecam Durmitor

w jakim sensie Hum to porażka? czy chodzi o dojazd do granicy czy za granicą?

Witam, jaką najszybszą drogę do Albanii od strony Czarnogóry polecacie? Czy są obecnie jakieś problemy na granicach? Czy w połowie września można się spodziewać dużych korków do przejść granicznych? Proszę też o więcej informacji o tamtejszych autostradach, jak jest z ich jakością, dopuszczalnymi prędkościami w praktyce, czy łatwo złapać mandat, jak sobie radzić z chaosem na drogach.

Polecam kierunek wybrany w tym roku przeze mnie, opisany w mojej relacji. Bardzo fajna widokowo trasa. Bez uchodźców, bez korków.

Marek85 napisał(a):Witam, jaką najszybszą drogę do Albanii od strony Czarnogóry polecacie?

w zasadzie wybór masz z dwóch przejść, od strony wybrzeża i od strony Podgoricy/płn jeziora, zależy skąd będziesz jechał, wiadomo od strony wybrzeża ruch większy, stanie na granicy... ale we wrześniu powinno być znacznie luźniej

Marek85 napisał(a):Proszę też o więcej informacji o tamtejszych autostradach, jak jest z ich jakością, dopuszczalnymi prędkościami w praktyce, czy łatwo złapać mandat

poczytaj tutaj; kompleksowe info nt

Marek85 napisał(a):jak sobie radzić z chaosem na drogach.

robić jeszcze większy
a tak poważnie, oczy dookoła głowy, i większych skupiskach wolna, uważna jazda lub ostro po gazie, by uniknąć kolizji

Teraz o kosztach w Czarnogórze.



Koszty za pobyt w Czarnogórze przedstawiały się następująco.
12 dni na miejscu w Petrovac w Czarnogórze, 4 osoby na przełomie czerwca i lipca (płaciłem za noclegi po 10 euro od osoby) + 2 noclegi tranzytowe też średnio po 11 euro od osoby na terenie Chorwacji i Węgrzech + część wyżywienia z Polski to znaczy wędliny, sery, parę słoików swoich i kupnych przetworów warzywno-mięsnych, słodycze dla młodzieży (na miejscu 4 obiadokolacje w Konobie, część zakupów na śniadania i kolacje w miejscowym supermarkecie + lody itp.).
Podróż po trasie Łódż-Brno-Wiedeń-Karlovac (nocleg) - Dubrownik - Petrovac-Podgorica-Sarajevo- nocleg w wiosce węgierskiej pod m. Mohacz -Budapeszt-Bratysława-Brno-Gliwice-Łódż.

Ogółem koszty zamknęły się w kwocie - 6 tysięcy złotych.

Gdybym urlop spędzał w Chorwacji koszty byłyby większe. Na pewno nie płaciłbym 10 euro od osoby za nocleg tylko od 15 do 20 euro. Obiadokolacje byłyby droższe. Obiad w Czarnogórze od 5 euro do 10 euro od osoby średnio (mięso, pizza, frytki piwo).



Jak sądzicie ile kosztowałby taki sam pobyt 12-13 dni nad polskim morzem.

Mniej na pewno o paliwo, winiety i noclegi tranzytowe (myślę że tałzen), reszta byłaby podobna lub droższa, szczególnie w PL kurorcie podobnym do Petrovaca (coraz częściej widzę, że 10E zdecydowanie to za mało nad PL morzem w sezonie, piszę o kurortach)

Ural widzę ze w tym samym okresie byles w Petrovacu co ja

Nie wiem ile nad polskim morzem ,bo mieszkam nad nim i nie wczasuję za pieniądze
Chcę tylko nadmienić ,że z noclegami w Cro na przełomie czerwca i lipca jesteś w błędzie,bo ja w tym roku w Starim Gradzie płaciłam niecałe 10 euro za osobę,czyli da się.My podróżujemy we trójkę i nasze wczasy troszkę drożej wychodzą,ale w głównej mierze ze względu na to ,że bierzemy 4 noclegi tranzytowe ,bo jedziemy z północy.Ale to co piszesz Stefan jest bardzo prawdopodobne i zgadzam się z tym, oprócz wyższych cen za noclegi w Cro.

andeo napisał(a):Chcę tylko nadmienić ,że z noclegami w Cro na przełomie czerwca i lipca jesteś w błędzie,bo ja w tym roku w Starim Gradzie płaciłam niecałe 10 euro za osobę,czyli da się.

Ja byłem w Czarnogórze w sierpniu i płaciłem 10 euro za osobę.
Różnica jest taka, że 10 euro/os. w MNE to standard, natomiast w Cro, to wyjątkowa okazja w sezonie.

te kiero napisał(a):Mniej na pewno o paliwo, winiety i noclegi tranzytowe (myślę że tałzen),

Myślę, że więcej. Jednak nocleg dla 2+2 za 160 zł (oczywiście w porównywalnych warunkach nad polskim morzem),
nie wszędzie w sezonie znajdziemy.

Andeo ja pisałem o cenach w Czarnogórze, a nie Chorwacji. W Chorwacji kwatera z klimą za takie warunki jakie miałem w Petrovac czyli 10 euro od osoby to gratka.

Ja odniosłam się do Twojego zdania
"Gdybym urlop spędzał w Chorwacji koszty byłyby większe. Na pewno nie płaciłbym 10 euro od osoby za nocleg tylko od 15 do 20 euro. "

Ja płaciłam niecałe 10 euro za osobę na Hvarze,więc może i gratka ,ale możliwa.No ale nie jest tajemnicą ,że Czarnogóra jest troszkę tańsza

Albania w planach na przyszły rok (choć obawiam się jak tam dotrę jak utrzyma się obecna sytuacja z uchodźcami). Trzeba zacząć szukać i rozeznać się w temacie
Prosiłabym o podpowiedź na jakich miejscowościach skupić uwagę jeśli:
- miasteczko musi być spokojne, ale mieć promenadę/deptak na wieczorne spacerki
- bez dyskotek i huku nocnego
- była tam jakaś knajpka i lodziarnia
- nad morzem
- dobra baza wypadowa do okolicznego zwiedzania
- miło będzie jak plaża będzie z otoczaków (pasek nie jest specjalnie pożądany) ze spokojem na jej krańcach, na miejscu lub możemy do niej dojeżdżać codziennie ok. 5-10 min.

Dla porównania: idealne w Cro były dla nas Podgora (było wszystko co trzeba, a plaża między Podgorą a Caklje dawała dość luzu i swobody - nie było maty na macie, ale w zatoczce 2/3 rodziny) i Orebić (mieszkaliśmy na skraju, blisko niby Trstenicy, ale codziennie podjeżdżaliśmy na plażę w kierunku Perny).

Co możecie mi zaproponować z miejscowości? Doczytam sobie o nich sama, to nie problem. A może co odrzucić? - wiem, że Ksamil i Saranda mi nie pasują...
Zastanawiam się czy Dhermi spełnia moje wymagania?

Dzięki za sugestie.

Ja ze swojej strony polecam Himare, znajdziesz tam wszystko, dużą plażę , knajpki, byłem już 2 razy a jescze mi sie nie znudziło, zawsze mozna podjecha na plażę Livadath dla urozmaicenia, na zdjeciach plaża w południowej częsci Himare, za centrum na początku lipca 2015

marcines, a jest na tej plaży fragment gdzie jest pustka a nie leżaki? Nie lubię leżaków i leżeć w ich pobliżu...

piekara114 napisał(a):marcines, a jest na tej plaży fragment gdzie jest pustka a nie leżaki? Nie lubię leżaków i leżeć w ich pobliżu...

Ale tych lezaków i parasoli nie ma naprawde dużo, i nie sa ustawione zaraz przy morzu jak np w Bułgarii, są kawałki bez leżaków. Mniej parasoli jest na plaży livdath, ale tam nie ma specjalnie żanych atrakcji, poza spokojem, trzeba zjechać z 1 km z głównej drogi.