Aktualne ceny w marinach i za cumowanie na bojach

Witajcie
Pod koniec maja wypływam z Sukosanu w tygodniowy rejs jachtem Bavaria 36. Interesują mnie w miarę aktualne ceny za nocowanie
w marinach, na bojach. Kolejna sprawa czy za cumowanie na bojce można płacić w EUR, czy tylko kunami? Będę wdzięczny za info.
Ahoj!

Michał

A nie wystarczy wejść na stronę mariny?
Pozdrawiam

http://www.marinadalmacija.hr/en/novosti1en.htm - na dole na pasku 2 w kolejności są ceny

michalk napisał(a):Witajcie
Pod koniec maja wypływam z Sukosanu w tygodniowy rejs jachtem Bavaria 36. Interesują mnie w miarę aktualne ceny za nocowanie
w marinach, na bojach. Kolejna sprawa czy za cumowanie na bojce można płacić w EUR, czy tylko kunami? Będę wdzięczny za info.
Ahoj!

Michał

Na stronach chorwackiego ministerstwa Morza jest informacja o maksymalnych opłatach za korzystanie z koncesjowanych kotwicowisk.
Nie wiedzieć czemu tak ważna informacja podana jest wyłącznie po chorwacku. W wersji angielskiej serwisu nie występuje.
http://www.mmpi.hr/default.aspx?id=474
Własnie przygotowuję tlumaczenie tego przepisu i niedługo pojawi się na mojej stronie www.

Wykaz miejsc i opłaty są tu:
http://www.mmpi.hr/UserDocsImages/SIDRISTA-koncesinirana%201.xls

Opłaty są w kunach, czasem pozwalają placić w euro tylko wtedy dochodzi dyskusja po jakim kursie przeliczyć.

Ceny marin są podane na ich stronach, a wykaz marin np. tu:
http://www.mmpi.hr/default.aspx?id=632

Dzięki - sprawdziłem juz mariny ACI ale szukałem przede wszystkim info ile liczą sobie srednio przy postoju na bojach

michalk napisał(a): . . . szukałem przede wszystkim info ile liczą sobie srednio przy postoju na bojach

No i to właśnie jest w tabelce excel z linka powyżej.
Co prawda podany jest "MAKSIMALNI IZNOS NAKNADE PO NEDJELJIVOM DANU I DUŽNOM METRU" (czyli cena za metr długości i dzień) ale raczej nie liczyłbym na duże obniżki.
Chociaż czasem udawalo się przekonać, że 38 stopowa łódka ma niecałe 10m

michalk napisał(a):Witajcie
Interesują mnie w miarę aktualne ceny za nocowanie
w marinach, na bojach. Michał

Tu można znaleźć aktualne ceny chyba większości marin (nie sprawdzalem czy są wszystkie):

http://www.nautik-verlag.de/gesetze/kroatien-marinapreise-2010.pdf

Tekst w języku niemieckim, ale tabelki raczej dla wszystkich będa zrozumiałe. W niektórych marinach podano dodatkowo (poniżej) cenę za miejsce na lądzie.

Ogromne dzięki za info - za tydziń juz jadę na żagle w Cro...nie mogę sie doczekać

Zrobię mały odkop.
Przed sezonem zrobiłem rozeznanie w cenach marin i portów w Chorwacji. W sumie to dużego zaskoczenia nie ma - w portach miejskich jest wyraźnie taniej, niż w marinach. Standard portów z roku na rok się podnosi i według mnie dużo przyjemniej jest w nich stawać niż w marinach.

Ceny marin jak zwykle dość wysokie, ale wśród nich jest "perełka" - ACI w Rovinj. Warto się zapoznać z cenami przed zacumowaniem. Powód? Z tego co słyszałem nastawiają się na Mega Yachty.

Materiał z cenami jest tutaj: https://www.punt.pl/ceny-marin-i-portow ... onie-2018/

Jak ktoś prześle jakieś cenne informacje lub uaktualnienia, będę wdzięczny i chętnie wrzucę na stronę

ceny z okresu 16-23 czerwca 2018 za jacht Oceanis 45 (do 14 m):
- zatoka naprzeciwko Hvaru wsp. 43°09'26.1"N 16°23'22.2"E - cena za boję 350 kuna,
- w ACI Korčula nie było miejsca (fizycznie jeszcze były, ale zarezerwowane - warto wcześniej zadzwonić) w związku z powyższym pozostała zatoka Uvala Luka wsp. 42°57'12.6"N 17°08'26.1"E - cena za kotwicę 180 kuna,
- zatoka Zaklopatica na Lastovie - muring przy restauracji gratis, pod warunkiem zjedzenia kolacji, ale to teren parku, więc opłata 200 kuna,
- Komiža - boja 250 kuna

...a "city harbour" też nie było miejsca na Korczuli? Można było jeszcze spróbować w Orebiczu ,wszak ktoś opisywał ,że cumował tam oceanisem , przecież nie ma chyba większego draft' u niż 2 m.
To nie cumowaliście w portach?

Przy Korculi można było było się jeszcze pokręcić po okolicy, ale do meczu (Polska - Senegal) mieliśmy mniej niż godzinę i stanęliśmy najbliżej jak się dało żeby zdążyć. Co do głębokości, to nasza kotwica była na 12 m. Stało tam w nocy ok 30 jachtów (były też większe). Co do portów, to mieliśmy w planie Korculę i Komize. W Korculi, tak jak pisałem (ale rano wpłynęliśmy na krótko po wodę), a w Komizy - dziwna sprawa, już na pół mili przed portem podpłynęła do nas obsługa na pontonie mówiąc, że port jest pełny (a widać było za pirsem tylko 2 maszty) i polecając żeby płynąć za nimi. Przycumowali nas do boi, chyba najdalszej od brzegu. Po pytaniu, czy możemy zmienić boję, zgodzili się bez problemu. Stanęliśmy więc na najbliższej do końca pirsu (pontonem ok 30 m). Był to też dobry punkt desantowy i obserwacyjny. Do wieczora w podobny sposób potraktowali kilkanaście jachtów, a port pozostał prawie pusty do rana. W Komiży tego wieczoru był jakiś festiwal morski, przypłynęły ożaglowane, zabytkowe łodzie rybackie - może to miało związek. W każdym razie miejsca w porcie było jeszcze na kilkanaście jachtów. Byłem w Komizy już kilka razy i pierwszy raz spotkałem się z czymś takim.
A w Zaklopaticy było jak w porcie (a nawet lepiej), muring, prąd, woda, toalety i dobre jedzenie. Bardzo polecam.

lew napisał(a):...a "city harbour" też nie było miejsca na Korczuli? Można było jeszcze spróbować w Orebiczu ,wszak ktoś opisywał ,że cumował tam oceanisem , przecież nie ma chyba większego draft' u niż 2 m.
To nie cumowaliście w portach?

Koledze oczywiście chodziło o zanurzenie czyli z ang. draught

......koleżanko , a to nie to samo ?

pit444 napisał(a):Przy Korculi można było było się jeszcze pokręcić po okolicy, ale do meczu (Polska - Senegal) mieliśmy mniej niż godzinę i stanęliśmy najbliżej jak się dało żeby zdążyć. Co do głębokości, to nasza kotwica była na 12 m. Stało tam w nocy ok 30 jachtów (były też większe). Co do portów, to mieliśmy w planie Korculę i Komize. W Korculi, tak jak pisałem (ale rano wpłynęliśmy na krótko po wodę), a w Komizy - dziwna sprawa, już na pół mili przed portem podpłynęła do nas obsługa na pontonie mówiąc, że port jest pełny (a widać było za pirsem tylko 2 maszty) i polecając żeby płynąć za nimi. Przycumowali nas do boi, chyba najdalszej od brzegu. Po pytaniu, czy możemy zmienić boję, zgodzili się bez problemu. Stanęliśmy więc na najbliższej do końca pirsu (pontonem ok 30 m). Był to też dobry punkt desantowy i obserwacyjny. Do wieczora w podobny sposób potraktowali kilkanaście jachtów, a port pozostał prawie pusty do rana. W Komiży tego wieczoru był jakiś festiwal morski, przypłynęły ożaglowane, zabytkowe łodzie rybackie - może to miało związek. W każdym razie miejsca w porcie było jeszcze na kilkanaście jachtów. Byłem w Komizy już kilka razy i pierwszy raz spotkałem się z czymś takim.
A w Zaklopaticy było jak w porcie (a nawet lepiej), muring, prąd, woda, toalety i dobre jedzenie. Bardzo polecam.

.....w Komizy rzeczywiście obsługa jest "bezpośrednia" - bez ceregieli rzucili cenę + tip za cumowanie w porcie , troszkę mniejszy na bojkach.
A jak w Laganini ? MOET lał się strumieniami, tak jak u załóg ze starej unii?