Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

A zaczęło się od tornada...

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Misiek78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 264
Dołączył(a): 06.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Misiek78 » 28.01.2016 22:18

Kolejne trzy dni były do siebie bardzo podobne, rano pakowanie się (i sprzętu ) na łódkę, i wypływamy, potem skręcamy wszystko do kupy, wciskamy się w skafandry, do wody i wyłazimy z wody, po wyjściu z wody rozbieramy się i zmiana butli chwila przerwy a potem od początku :D Można by powiedzieć że było to bardzo męczące ( upał czterdzieści stopni a my zakładamy ciepłe skafanderki :D )gdyby nie było to takie fajne :mrgreen:
Dziennie robimy dwa nurkowania, na których wykonujemy sporo ćwiczeń ale i mamy czas na podziwianie świata podwodnego :D ogólnie jest super, atmosfera rewelacja
FILE0190.JPG
Wypływamy z Jezer

DSC_0272.JPG

DSC_0277.JPG
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2214
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 28.01.2016 22:29

Drugi po przerwie :D
Misiek78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 264
Dołączył(a): 06.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Misiek78 » 28.01.2016 22:50

Naszym celem są Kornaty i okolice, doświadczeni nurkowie robią swoje i podziwiają głębiny, a my przedszkole bawimy się na płyciznach :D
W wolnych chwilach podziwiamy Kornaty, robią spore wrażenie, zarówno nad wodą jak i pod :mrgreen:
DSC_0370.JPG

DSC_0383.JPG

DSC_0389.JPG

DSC_0409.JPG

DSC_0425.JPG

DSC_0328.JPG
Nasza łodeczka Tomisa

FILE0207.JPG

Przedszkole niestety na razie dużo głębiej nie może :(
FILE0273.JPG

FILE0252.JPG

FILE0244.JPG

FILE0214.JPG
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 29.01.2016 12:57

Kurs w pięknych okolicznościach , a np.w Polsce na basenie.

Miło wspominam Tomisę i jej załogę z września 2015 :D
Misiek78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 264
Dołączył(a): 06.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Misiek78 » 30.01.2016 18:56

travel napisał(a):Kurs w pięknych okolicznościach , a np.w Polsce na basenie.

Miło wspominam Tomisę i jej załogę z września 2015 :D


Witaj :D
u mnie niestety robienie kursu jakiegokolwiek w Polsce odpada, dlatego Chorwacja :D
Ja też bardzo miło wspominam załogę Tomisi i w tym roku też tam wracamy :D
Misiek78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 264
Dołączył(a): 06.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Misiek78 » 30.01.2016 19:40

Każdy wieczór spędzaliśmy w Pirovaciu na spacerach, piwku oraz grach i zabawach z synkiem, nasz starszy raczej się wieczorem nie ruszał z apartmana, ze niby zmęczony słońcem i pływaniem, może bym mu uwierzył, ale za dobrze go znam :D oczywiście wybiera kompa, bo przecież nie ma wakacji od internetu :roll:
A my sporo czasu spędzamy w mini wesołym miasteczku :D
DSC_0178.JPG

DSC_0179.JPG
Synek jeszcze nie ma dosyć samochodu :)

DSC_0188.JPG

DSC_0232.JPG
...jedziemy dalej...

DSC_0241.JPG
czas coś zjeść


W nocy chodziliśmy na spacerki po plaży z latarką i siatką na rybki, aż pewnego razu dołączył do nas miejscowy sierściuch :D i co tylko młody złapał w siatkę zaraz lądowało u futrzaka w brzuchu :D i od teraz obowiązkiem było iśc w nocy na plaże i dokarmić kotka, który zawsze tam był jak by czekał na swoją rybkę :D
DSC_0722.JPG

DSC_0723.JPG

DSC_0752.JPG


I kolejne wakacje z których synek chciał sobie przywieźć żywą maskotkę, po żółwiach i skorpionach :D
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 30.01.2016 20:36

Takie maskotki są fajne :) A ten wyjątkowo przystojny sierściuch ;)
Misiek78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 264
Dołączył(a): 06.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Misiek78 » 30.01.2016 21:47

Tak, był na tyle fajny ze synek nie przestawał prosić o kotecka, a że i żonka się dołączyła więc mamy
20160105_165819.jpg

i strasznie męczy kolegę, nawet chce mu zabrać posłanie :D
20160105_172320.jpg
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 30.01.2016 21:55

O, no i to mi się podoba! Dołączyliście do zacnego grona kociarzy :)
Misiek78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 264
Dołączył(a): 06.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Misiek78 » 31.01.2016 19:59

Jak beztrosko nam mija czas, spokój, żadnych zmartwień ( na razie :evil: ) słodkie robienie niczego tylko plaża i spacery.
Żonka stwierdziła że w te wakacje wypoczywa najbardziej, żadnych dalekich wycieczek, tylko plażing i smażing :D
Pewnego wieczorka po powrocie ze spacerku zobaczyłem że mam nieodebrane połączenia z banku WTF??? 8O
Oddzwaniam na ten tychmiast, dowiedziałem się że bank ma zastrzeżenia do jakiejś transakcji i chce ją potwierdzić, ale niestety nie była to moja transakcja więc bank zablokował moją kartę :? następnego dnia w porze obiadu ten sam problem był z kartą mojej żony.( skutki logowania się komputra do nie zabezpieczonych sieci WI FI )
Strach i panika, na szczęscie mamy jeszcze jedną kartę typu zaskórniak, więc szybko lecę do bankomatu po jakieś kunki co by nie zostać bez gotówki.
Najbliższy bankomat był w Studenacu, na zewnątrz, a więc kiedy maszyna miała już wypłacić kasę wszystko zgasło :twisted: :twisted: :twisted: I CO TERAZ ????? Dzwonie do jakiegoś serwisu którego numer jest na bankomacie,każą mi czekać i uprzejmie informują żeby nie korzystać z urządzeń które stoją na zewnątrz, przez wysokie temperatury są z nimi kłopoty ( serio :?: :?: :evil: )
Stoję i czekam przy bankomacie, telefon do żonki żeby zobaczyła co z kasą ( zeszły z konta ) nagle słyszę i widzę jak uruchamia się windows XP, pokazuje się menu, i wysuwa się moja karta, ale kasy zero .Dzwonie do banku, na szczęście pani mnie poinformowała że transakcja została przerwana i środki wrócą na konto do dwóch godzin UFFFFFF!!
Podczas mojej rozmowy jakaś pani podeszła do bankomatu i nie miała żadnych kłopotów, ale polak óczy :D się na błędach ( szkoda że własnych ) więc ja poszukam innego. A póki co to ide po karlovacko i jedziemy na plażę do Jezer, tam gdzie mieliśmy kurs, co prawda kawałek trzeba jechać, i dojazd jest delikatnie mówiąc nie najlepszy, ale za to widoki i woda są tego warte, u nas woda mało przejrzysta i ciężko się schłodzić bo ma 30 stopni :D
20150720_103105.jpg
ustrzelony pod studenakiem w Pirovaciu

DSC_0799.JPG

DSC_0803.JPG

DSC_0806.JPG

DSC_0876.JPG

DSC_0913.JPG

DSC_0953.JPG

DSC_0988.JPG

DSC_0992.JPG
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 31.01.2016 20:20

Ufff, straszne przygody z kartą. 8O

Nurkowania zazdroszczę... :wink:
Misiek78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 264
Dołączył(a): 06.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Misiek78 » 31.01.2016 21:01

Mikromir napisał(a):Ufff, straszne przygody z kartą. 8O

Nurkowania zazdroszczę... :wink:


Przez chwilę było niefajnie, ale jakieś przygody to my mamy w każde wakacje :D
A nurkowania nie ma co zazdrościć tylko trzeba zacząć :mrgreen: to łatwiejsze i przyjemniejsze niż się wydaje :wink:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 31.01.2016 21:07

Nieźle się musieliście najeść strachu przy tych zawirowaniach z kartą. Oby jak najrzadziej takie "przygody".
Misiek78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 264
Dołączył(a): 06.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Misiek78 » 03.02.2016 20:51

Fajnie się wypoczywa i plażuje, ale dosyć tego, trzeba jechać coś zobaczyć, narada przy kolacji, dokładnie nie pamiętam jakie były opcje, ale jeżeli to ma być jedyna wycieczka w tym roku to coś fajnego 8)
Postanowiliśmy wybrać się do.... Sarajewa !!!! :lol:
Z samego rana spacerek do pekarny po śniadanie i prowiant na drogę, dla nas burek, jakieś bułeczki a dla małego koniecznie pączki z czekoladą ( nic innego na śniadanie nie akceptował przez całe wakacje :D ) i wyjazd dosyć wcześnie rano bo długa przed nami, jakieś 350 km w jedną stronę.
Pogoda ładna ( bo innej nie było przez cały czas :D )więc jedziemy
Moja żonka na widok przydrożnego straganu postanawia zakupić miód, najlepiej kasztanowy bo zapasy z przed dwóch lat się skończyły. Nie mają. Zatrzymujemy się przy kolejnym straganie. Też nie. Kolejny, wiadomo, a oczywiście inny nie bardzo bo tamten (kupiony w Medjugorje )był taki dobry i tak ciężko kupić taki mjut :D
Czego się nie robi dla żonki :wink: szybka zmiana kierunku i jedziemy do Medjugorje po miodek :D kierunek zmieniliśmy gdzieś przed Mostarem.

Droga piękna

1.JPG

2.JPG

4.JPG


Trafiamy w dokładnie to samo miejsce co przed dwoma laty mają nawet to czego szukamy :mrgreen: i kilka innych fajnych gatunków miodu, to bierzemy, zwłaszcza że cena rewelacja dwa euro za litrowy słoik, wzięliśmy kasztanowy, szałwiowy, różany i jakieś inne jeszcze, bo to też fajne na prezent dla bliskich, w sumie czternaście słoików :mrgreen: ( jeszcze mamy)
Po zakupach wracamy na trasę i kontynuujemy wycieczkę do Sarajewa

Zrobiło się cieplutko :D

3.JPG
Misiek78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 264
Dołączył(a): 06.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Misiek78 » 03.02.2016 22:42

Do Sarajewa docieramy dosyć późno, sporo czasu zajęła nam zabawa w Kubusia Puchatka, zaczynamy jednak od małego postoju i szybkiego posiłku w fast foodzie.
Zwiedzanie chcemy zacząć od Basciriji, chyba najbardziej popularnego miejsca w sarajewie, nie jest to jednak takie proste jeżeli musicie jeszcze znaleźć miejsce do parkowania. Po kilku okrążeniach udaje się znaleźć miejsce przy samym rynku :D
Ruszamy...
5.JPG

DSC_0573.JPG


Na placu przy studni jest plan miasta z miejscami wartymi zobaczenia
DSC_0571.JPG

DSC_0570.JPG

DSC_0569.JPG


Najbliżej z interesujących nas atrakcji jest Łaciński most (Latinska ćuprija), miejsce zamachu na księcia Franciszka Ferdynanda 28 czerwca 1914 roku, co jak wiadomo jest uznawane za przyczynę wybuchu pierwszej wojny światowej.

Najpierw jednak dajemy się wciągnąć cudownym uliczką starówki, mają one swój niepowtarzalny klimat, prawie przenoszą w czasie
DSC_0579.JPG

DSC_0581.JPG

DSC_0587.JPG

DSC_0710.JPG


cdn...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
A zaczęło się od tornada... - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone