Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

6dni w Egipcie - Sylwester 2006/7

Afryka jest drugim co do wielkości kontynentem. W Afryce są 54 kraje. Prawie jedna trzecia światowych języków jest używanych w Afryce. Jezioro Wiktoria w Afryce jest największym jeziorem i drugim co do wielkości jeziorem słodkowodnym na świecie. Nigeria ma najwyższy na świecie wskaźnik urodzeń bliźniąt. W Sudanie znajduje się ponad 200 piramid, czyli więcej niż w Egipcie.
Hadson
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 132
Dołączył(a): 19.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hadson » 08.02.2007 21:35

Z tymi leżakami to jest chore. Bo potem leżą ręczniki na leżakach i nikt z nich nie korzysta. Akurat ja wolałbym nad morzem. Ale czemu nie poleżeć chwilkę po obiedzie na leżaczku przy hotelu.?!? I TU NIESPODZIANKA. Niemcy zajęli je o 7:30. I nie korzystają.

Do tego ekscesy przy szwedzkim stole. Kto pierwszy ten lepszy.

Ekscesy przy wyborze pokoju. Jeden ma widok nad morze drugi na kosze na śmieci. A jak już dostaniemy wymarzony pokój z widokiem nad morze. To znajdzie się jakiś Rusek który postanawia po kolejnym piwku/drinku od 24-2 w nocy skakać z trampoliny do basenu.

Potem okazuje się że plaża jest przepełniona. Leży się jeden obok drugiego w 6 szeregu od morza (jak się wcześnie zajmie).

Kwatery. Owszem fajna sprawa ale nie na moją kieszeń. Tym bardziej że dobrze spędzone wakacje trwają ponad 14 dni. :-)

Kemping. Jeśli jest spokojny, zacieniony, pustawy i super ekstra. W pewnej odległości od jakiegoś ładnego miasteczka z portem. TO SUPER SPRAWA!!
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 08.02.2007 22:07

Hadson napisał(a):Z tymi leżakami to jest chore. Bo potem leżą ręczniki na leżakach i nikt z nich nie korzysta. Akurat ja wolałbym nad morzem. Ale czemu nie poleżeć chwilkę po obiedzie na leżaczku przy hotelu.?!? I TU NIESPODZIANKA. Niemcy zajęli je o 7:30. I nie korzystają.

Do tego ekscesy przy szwedzkim stole. Kto pierwszy ten lepszy.

Ekscesy przy wyborze pokoju. Jeden ma widok nad morze drugi na kosze na śmieci. A jak już dostaniemy wymarzony pokój z widokiem nad morze. To znajdzie się jakiś Rusek który postanawia po kolejnym piwku/drinku od 24-2 w nocy skakać z trampoliny do basenu.

Potem okazuje się że plaża jest przepełniona. Leży się jeden obok drugiego w 6 szeregu od morza (jak się wcześnie zajmie).

Kwatery. Owszem fajna sprawa ale nie na moją kieszeń. Tym bardziej że dobrze spędzone wakacje trwają ponad 14 dni. :-)

Kemping. Jeśli jest spokojny, zacieniony, pustawy i super ekstra. W pewnej odległości od jakiegoś ładnego miasteczka z portem. TO SUPER SPRAWA!!


Hadson ..... Ty nie masz 100 % racji. Ty masz 10000000 % racji. Podpisuję się pod tym, wszystkim czym tylko można( oprócz kempingu - nie korzystam. Kwatery- korzystam). Właśnie z tych powodów staram się unikać hoteli tzn. bywam jak "muszę". Mały hotel, pensjonat - to jest wg mnie TO. Brak tłoku, ludzie z reguły o podobnych gustach, nikt nikomu się nie narzuca, każdy każdego szanuje, brak ( z reguły) szpanerów a jeśli sie trafią to zaraz gasną w "try miga". Takie mam doświadczenie z lat wojaży. Kiedyś zamieszkałem w SUPER hotel, myślałem że się uduszę. Ludzie jak każdy inny, mały-duży, chudy-gruby ....... ale jakże to wszystko ważne. Zacząłem oceniać na chłodno, patrzeć. Wniosek: niejeden był faktycznie "gość" nawet przez duże G, niektórzy nawet przyjemni. Jednak, niejeden to człek którego bym nie chciał znać, szpanery i prostaki ( to na mnie działa jak płachta ..). Wniosek: wczasy w taki sposób żeby był jakiś luz, swoboda, wybór. Nigdy pod dyktando i na uwięzi. Przecież płacę. ( teraz już wiem dlaczego ten Egipt jakoś niewypala).
platon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3540
Dołączył(a): 03.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) platon » 08.02.2007 22:57

woka napisał(a):
Hadson napisał(a):Z tymi leżakami to jest chore. Bo potem leżą ręczniki na leżakach i nikt z nich nie korzysta. Akurat ja wolałbym nad morzem. Ale czemu nie poleżeć chwilkę po obiedzie na leżaczku przy hotelu.?!? I TU NIESPODZIANKA. Niemcy zajęli je o 7:30. I nie korzystają.

Do tego ekscesy przy szwedzkim stole. Kto pierwszy ten lepszy.

Ekscesy przy wyborze pokoju. Jeden ma widok nad morze drugi na kosze na śmieci. A jak już dostaniemy wymarzony pokój z widokiem nad morze. To znajdzie się jakiś Rusek który postanawia po kolejnym piwku/drinku od 24-2 w nocy skakać z trampoliny do basenu.

Potem okazuje się że plaża jest przepełniona. Leży się jeden obok drugiego w 6 szeregu od morza (jak się wcześnie zajmie).

Kwatery. Owszem fajna sprawa ale nie na moją kieszeń. Tym bardziej że dobrze spędzone wakacje trwają ponad 14 dni. :-)

Kemping. Jeśli jest spokojny, zacieniony, pustawy i super ekstra. W pewnej odległości od jakiegoś ładnego miasteczka z portem. TO SUPER SPRAWA!!


Hadson ..... Ty nie masz 100 % racji. Ty masz 10000000 % racji. Podpisuję się pod tym, wszystkim czym tylko można( oprócz kempingu - nie korzystam. Kwatery- korzystam). Właśnie z tych powodów staram się unikać hoteli tzn. bywam jak "muszę". Mały hotel, pensjonat - to jest wg mnie TO. Brak tłoku, ludzie z reguły o podobnych gustach, nikt nikomu się nie narzuca, każdy każdego szanuje, brak ( z reguły) szpanerów a jeśli sie trafią to zaraz gasną w "try miga". Takie mam doświadczenie z lat wojaży. Kiedyś zamieszkałem w SUPER hotel, myślałem że się uduszę. Ludzie jak każdy inny, mały-duży, chudy-gruby ....... ale jakże to wszystko ważne. Zacząłem oceniać na chłodno, patrzeć. Wniosek: niejeden był faktycznie "gość" nawet przez duże G, niektórzy nawet przyjemni. Jednak, niejeden to człek którego bym nie chciał znać, szpanery i prostaki ( to na mnie działa jak płachta ..). Wniosek: wczasy w taki sposób żeby był jakiś luz, swoboda, wybór. Nigdy pod dyktando i na uwięzi. Przecież płacę. ( teraz już wiem dlaczego ten Egipt jakoś niewypala).


A mnie interesuje Egipt.Kolebka ludzkości.Mam parę super książek.Skarby Egiptu.Skarby Faraonów.To rzeczywiście byli inni. :wink: Oczywiście chciałbym zobaczyć Egipt nie przez perspektywę leżaka czy klątwy egipskiej.Chciałbym zobaczyć piramidy,Kair i muzeum ,Nil.Tak bardziej indywidualny program ,niż jakiś last minute czy inna okazja.Solidnie przygotowany program pod moje potrzeby i zainteresowania.Myślę ,że jak będę miał 50 lat to to zrealizuję. :wink: Czyli ze mną w temacie Egiptu spotykacie się za parę lat. :D
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 08.02.2007 23:53

woka napisał(a):zawodowiec tak z czystej ciekawości, w jakiej kwocie zamknęła się ta przjemność. Podaj cenę od wyjazdu ( z domu)... do przyjazdu (do domu). ps. nie dziw się, siostra jeździ "służbowo" tzn. zawsze po cenie extra więc tej normalnej ceny nie znam.

Nie umiem tak dokładnie podać bo nie prowadziłem codziennej księgowości :D Wyjazd z Orbisem, 8 dni wliczając podróż w obie strony.
Ale ogólny kosztorys był taki (ceny od łebka):
Cena imprezy (lot, hotel z 2 posiłkami dziennie, kolacja sylwestrowa) - 1830 zł.
Wiza egipska (kupowana na lotnisku) - 15$.
Wycieczki do Luksoru z przyległościami, piramid z przyległościami, łódką na rafę (kupowane z Orbisu) - po ok. 50$ każda, może były drobne różnice w którąś stronę, nie pamiętam dokładnie a kartki bym musiał poszukać.
Safari na quadach (kupione u naszego hotelarza) - 30$.
Piwo Stella (egipskie) w hotelowym barze - 7 funtów egipskich.
Ceny podstawowych rzeczy porównywalne z polskimi.
Hadson
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 132
Dołączył(a): 19.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hadson » 08.02.2007 23:56

A kto by nie chciał zobaczyć.
Sylwester (albo wyjazd grudniowy/styczniowy) w Egipcie to jest chyba to co zmałpuje kiedyś. Ze względu właśnie na zwiedzanie i na niższe temp. Oraz jako profilaktykę zimowej depresji spowodowanej krótkim dniem w Polsce. ;-)
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 09.02.2007 00:12

Dodałem poprawkę do relacji - Obywatele Egiptu nie będący mieszkańcami Hurghady mogą oficjalnie tam przebywać tylko gdy mają pozwolenie na pracę albo potwierdzenie pobytu na wakacjach.
typ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 27.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) typ » 09.02.2007 01:38

Kamil, przywołuje cie do porządku. Relacja z Albanii "stygnie", a ty mi tu z jakimiś Egiptami wyjeżdżasz :-).... Egoistycznie powiem - skończ tamto i wtedy zajmij się beduinami....
A tak na poważnie... to poważnie mówię :-).....

Albo dodam jeszcze coś w temacie. Ja chce być jak najdalej od takich "komercyjnych" wyjazdów. Ale rozumiem - siła "wyższa" cię wciągnęła hehe, rozumiem też że na szczęście Bałkany są ci bliższe...
Między innymi taka komercja (choć przede wszystkim kasa) powstrzymuje mnie przed wyjazdem do Nepalu. Na popularnych trasach trekkingowych jest niestety podobnie do tego o czym napisałes, choć na pewno "bakszyszowizm" jest tam w nieco mniejszym natężeniu. Nawet za zrobienie zdjęcia trzeba płacić... Ale wierze że znajdą się takie rejony Tybetu gdzie będzie można skosztować "prawdy"...

Już nawet coś mam na oku .....
Ale to nie w tym roku....
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 09.02.2007 01:51

Tomek, albańska relacja ma się dobrze. Tzn. w miarę mojego wolnego czasu :lol: Zaplanowałem jeszcze 2 odcinki, poskładane z paru dni... "Klątwa Gór Przeklętych" i "Karabaja" :)
typ napisał(a):Nawet za zrobienie zdjęcia trzeba płacić...

Skąd my to znamy :D
typ napisał(a):Już nawet coś mam na oku .....
Ale to nie w tym roku....

Powodzenia!
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 09.02.2007 09:32

zawodowiec napisał(a):
woka napisał(a):zawodowiec tak z czystej ciekawości, w jakiej kwocie zamknęła się ta przjemność. Podaj cenę od wyjazdu ( z domu)... do przyjazdu (do domu). ps. nie dziw się, siostra jeździ "służbowo" tzn. zawsze po cenie extra więc tej normalnej ceny nie znam.

Nie umiem tak dokładnie podać bo nie prowadziłem codziennej księgowości :D Wyjazd z Orbisem, 8 dni wliczając podróż w obie strony.
Ale ogólny kosztorys był taki (ceny od łebka):
Cena imprezy (lot, hotel z 2 posiłkami dziennie, kolacja sylwestrowa) - 1830 zł.
Wiza egipska (kupowana na lotnisku) - 15$.
Wycieczki do Luksoru z przyległościami, piramid z przyległościami, łódką na rafę (kupowane z Orbisu) - po ok. 50$ każda, może były drobne różnice w którąś stronę, nie pamiętam dokładnie a kartki bym musiał poszukać.
Safari na quadach (kupione u naszego hotelarza) - 30$.
Piwo Stella (egipskie) w hotelowym barze - 7 funtów egipskich.
Ceny podstawowych rzeczy porównywalne z polskimi.


Czyli, przypuszczam że około 5-6 tys. zł poszło. Dużo czy mało, rzecz osobista ale za tydzień,moim zdaniem to nie jest to warte tych pieniędzy. Tak myślę.
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 09.02.2007 09:58

mnie wyszło w 2000 r. za 2 osoby wszystko 10500 zł ze wszystkimi dodatkowymi atrakcjami na miejscu - wg mnie warto było :wink:

Ps. za 16 dni
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 09.02.2007 12:24

woka napisał(a):Tak myślę.

Tez tak myslalem przed wyjazdem ;)
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 11.02.2007 22:17

rich72 napisał(a):mnie wyszło w 2000 r. za 2 osoby wszystko 10500 zł ze wszystkimi dodatkowymi atrakcjami na miejscu - wg mnie warto było :wink:

Ps. za 16 dni


10500 to ja chyba nigdy, w jednym czasie, nie wydałem na wczasach. Przynajmniej takiego faktu nie pamiętam. Kilka lat temu, za 10 dni w CRO coś około 8,5 tys. na 2 osoby. ( nie jestem rozrzutny, tak po prostu jakoś wyszło). Teraz tym bardzej nie jadę (póki co), dośc że drożej to jeszcze mam gorzej. :lol: :lol: Żartuję ... ale jakoś faktycznie mnie to nie kręci. .......... ( oczywiście, póki co). :D
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 11.02.2007 22:28

zawodowiec napisał(a):
woka napisał(a):Tak myślę.

Tez tak myslalem przed wyjazdem ;)


... i wcale sie nie dziwię. W Twoim wieku, zapewne tak samo bym myślał. Różnica (wiekowa) pomiedzy nami jest spora.

ps. odpisuję w drugim poście ponieważ nie potrafię odpowiadać cytując (wklejać) kilka innych.
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 12.02.2007 09:33

woka napisał(a):
rich72 napisał(a):mnie wyszło w 2000 r. za 2 osoby wszystko 10500 zł ze wszystkimi dodatkowymi atrakcjami na miejscu - wg mnie warto było :wink:

Ps. za 16 dni


10500 to ja chyba nigdy, w jednym czasie, nie wydałem na wczasach. Przynajmniej takiego faktu nie pamiętam. Kilka lat temu, za 10 dni w CRO coś około 8,5 tys. na 2 osoby. ( nie jestem rozrzutny, tak po prostu jakoś wyszło). Teraz tym bardzej nie jadę (póki co), dośc że drożej to jeszcze mam gorzej. :lol: :lol: Żartuję ... ale jakoś faktycznie mnie to nie kręci. .......... ( oczywiście, póki co). :D


8500 za 10 dni - 10500 za 16 dni :?: w tym zakwaterowanie w 5 gwiazdkowym hotelu, nurkowanie, safari dzipami po pustyni, rejs po morzu czerwonym, rejs Nilem (3 dni i 4 noce), zwiedzanie, zwiedzanie,
zwiedzanie, wielbłądy, pamiątki i wiele wiele innych :?: :wink:

oczywiście też liczone na 2 osoby bo byłem z żoną
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 12.02.2007 21:38

rich72 napisał(a):
woka napisał(a):
rich72 napisał(a):mnie wyszło w 2000 r. za 2 osoby wszystko 10500 zł ze wszystkimi dodatkowymi atrakcjami na miejscu - wg mnie warto było :wink:

Ps. za 16 dni


10500 to ja chyba nigdy, w jednym czasie, nie wydałem na wczasach. Przynajmniej takiego faktu nie pamiętam. Kilka lat temu, za 10 dni w CRO coś około 8,5 tys. na 2 osoby. ( nie jestem rozrzutny, tak po prostu jakoś wyszło). Teraz tym bardzej nie jadę (póki co), dośc że drożej to jeszcze mam gorzej. :lol: :lol: Żartuję ... ale jakoś faktycznie mnie to nie kręci. .......... ( oczywiście, póki co). :D


8500 za 10 dni - 10500 za 16 dni :?: w tym zakwaterowanie w 5 gwiazdkowym hotelu, nurkowanie, safari dzipami po pustyni, rejs po morzu czerwonym, rejs Nilem (3 dni i 4 noce), zwiedzanie, zwiedzanie,
zwiedzanie, wielbłądy, pamiątki i wiele wiele innych :?: :wink:

oczywiście też liczone na 2 osoby bo byłem z żoną


OK. Masz rację. Jak "dojrzeję" to może pojadę. Ale będzie to za dobrych parę lat ( może-morze) :D Dlaczego tak piszę, ano dlatego, że ja widziałem mnóstwo nakręconego filmu, "kupę" zdjęć i rozmowa vis a vis z osobą (pisałem- siostra) która z tego żyje, chłodno do tego podchodzi, bez emocji. Może już taki jestem. Jednemu podobają się ............... rzecz normalna.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Afryka



cron
6dni w Egipcie - Sylwester 2006/7 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone