Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

4:2 czyli Chorwacja po raz czwarty, a Podaca po raz drugi

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
agnes128
Croentuzjasta
Posty: 259
Dołączył(a): 09.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) agnes128 » 16.08.2011 12:22

I ja tu zasiadam :) . Czekam na dalszy ciąg relacji . Dubrownik magiczne miasto ciągle za mało :lol: .
Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 16.08.2011 12:37

Aldonka na Korculi jeszcze nie byłam, niestety :roll: choć baaardzo planuję na przyszły rok :wink:

Aldonka, agnes macie rację-zawsze coś nowego człowiek odkryje w tych miastach, mimo że jest tam się po raz kolejny :)

Kolejna część się pisze, będzie dziś wieczorem pewnie :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18279
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 16.08.2011 23:54

Elizasz napisał(a):
Kolejna część się pisze, będzie dziś wieczorem pewnie :)


I to jest dobra wiadomość 8)


Pozdrawiam
Piotr
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 17.08.2011 08:52

Może dziś wieczorem :) Cierpliwie czekamy.
Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 17.08.2011 12:13

Aldonka, Piotrze już piszę :)

Kolejne dwa dni, to czas relaksu i byczenia się na plaży.

Lubię sobie wstać wcześnie, gdy wszyscy jeszcze śpią i powędrować po plaży i okolicach.... szkoda mi czasu na spanie w czasie urlopu, żal każdej chwili w tym pięknym miejscu marnować....
"Nasza" plaża wprawdzie niewielka, ale urok swój ma, szczególnie rano, gdy nie ma jeszcze zbyt dużo ludzi....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Codziennie rano na jednym z drzew siedziała sobie mewa. Tak się cały pobyt zastanawiałam, czy może to być ten sam ptak, którego oglądaliśmy 2 lata temu? nie mam pojęcia....
Nie mam niestety zdjęcia mewy na drzewie :roll:
Wzięłam rano dla niej bułkę, z nadzieją, że będzie chciała się poczęstować, ale tego dnia akurat pewna pani czyściła na brzegu ryby, miała więc dla mojej mewy znacznie smaczniejsze kąski niż bułka 8)
Wzgardziła moim poczęstunkiem, ale za to zrobiłam jej kilka zdjęć :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Koło 9.00, gdy już większość z nas wstała, siadamy nad brzegiem morza i oglądamy zlot stateczków :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak już wspomniałam, dwa kolejne dni, to był czas plażowania.
Jakiś czas temu wpadłam na pomysł (dziś stwierdzam, że beznadziejny :twisted: ), że aby nie targać ze sobą codziennie aparatu (i nie martwić się, kto go będzie pilnował), to zrobię sesję na plaży raz, no może dwa....
tym sposobem mam kilkanaście ujęć plażowych, owszem, ale potem, jak fajne rzeczy się działy, to niestety zdjęć brak :roll:
w przyszłym roku zdecydowanie będę targać ze sobą sprzęt :x

Mój młodszy syn, Wito-oto on:

Obrazek

jak dotąd, stworzenie zdecydowanie cieniolubne

Obrazek

i czujące wodowstręt 8) W wodze mógł znaleźć się jedynie na materacu, wtedy robiło mu się błogo od kołysania fal, ale musiałam na materac i potem z powrotem go przetransportować bez kropli wody! Inaczej darł się, że chyba w Briście było słychać :roll: Nie pomagało przekupianie, tłumaczenie, wynajdywanie coraz to nowych sprzętów pływających-po spróbowaniu każdego stwierdzał zdecydowanie, że woda jest zimna, w słońcu gorąco i on woli z tatą siedzieć w cieniu 8)
W tym roku, o dziwo sam, z własnej woli wyszedł na słońce i bawił się tam..... potem poszedł na spacer brzegiem morza!!! Moczył stopy! :wink: (zdjęć brak :twisted: ). Aż wreszcie pozwolił sobie na wejście do takiego oto grajdołka:

Obrazek

Starszy syn, Kuba

Obrazek

z wody natomiast nie wychodzi (ma to po mamusi 8) ). Nie no, przepraszam, wychodzi, żeby zjeść coś/napić się/zmienić sprzęt lub opalić brzuch, bo plecy to się same smażą od snurkowania :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dzień 07.07.2011 przeszedł do historii jako dzień "czerwony", ponieważ na obiad PRZYPADKIEM! każdy ubrał coś czerwonego 8) :lol:

Moje łobuzy :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

z mamą

Obrazek

Również wieczorem zrobiłam kilka zdjęć tego dnia, potem nie chciało mi się nosić statywu... cóż, człowiek uczy się na błędach, przecież każdy dzień i zachód jest inny.....

z "moją" mewą

Obrazek

i o zmroku:

Obrazek

po zachodzie....

Obrazek

i nocą....

Obrazek


Trzeba iść spać, bo jutro rano ruszamy do Splitu :)
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 17.08.2011 12:19

No relacja ruszyła na nowo :)
Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 29.08.2011 15:14

Cinamonko jakoś u mnie ciężko z motywacją :roll:

Ale postanowiłam się dzisiaj sprężyć i jednak dokończyć relację....
fidosanok
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 27.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) fidosanok » 29.08.2011 19:21

E - Li - Za ... E - Li - Za... :D
Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 29.08.2011 20:18

fidosanok napisał(a):E - Li - Za ... E - Li - Za... :D
:wink: :wink:

Niestety, ciągu dalszego dziś nie będzie :? poszłam z dzieciakami na spacer i młodszy synek spadł z rowerka-rozpędził się z górki i nie udało mi się go zatrzymać :( :( :( porządnie się potłukł, na skroni mega wielki guz i rozcięty łuk brwiowy.....
Humor mam do bani i generalnie jest mi źle :( :( :(
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 29.08.2011 21:26

Elizasz, niech się Synkowi razy goją szybciutko!!! A Ty uszy do góry :D

PS. Że tak w innym temacie... zamawiasz helenowe sandały minorkowe, bo ja tak, przekabaciłam męża :wink:

Pozdrawiam
Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 13.09.2011 17:58

Praca wre już na całego, wakacje poszły w zapomnienie, ale tak mnie dziś naszła tęsknota, że postanowiłam dopisać co nieco do relacji :)

Aguha pisałam Ci u Helen, że niestety teraz nie mogę sobie na te buty pozwolić :( :( :(

A rany małego się zagoiły, dawno zapomniał, co się stało :wink: Została tylko mała blizna na czole i niestety niechęć do rowerka.... :roll: :?


Kolejny nasz dzień, to wycieczka do SPLITU :)
Miała się nie odbyć, bo już tam wcześniej byliśmy, ale zostaliśmy poproszeni przez gospodarza o przestawienie na ten dzień samochodów w inne miejsce, ponieważ potrzebował on na sobotę parking dla autobusu. Zdecydowaliśmy więc, że aut nie będziemy przestawiać, tylko po prosu sobie pojedziemy na wycieczkę. W planach był Split oraz Makarska, ponieważ poprzednio nam tam dolało i z Makarskiej uciekaliśmy.
Jednak co niektórzy spali w nocy bardzo źle, dodatkowo dzień był niezwykle upalny, co sprawiło, że nasza rodzinka, niezaprawiona w chorwackich klimatach wymiękła i Split tylko "zaliczyliśmy", a o Makarskiej nikt nawet nie chciał słyszeć :wink:
Rok temu byliśmy tam w Splicie po raz pierwszy, wtedy to miejsce zrobiło na nas wielkie wrażenie, ale w tym roku.... jakoś ochów i achów było zdecydowanie mniej...... czas zobaczyć nowe miejsca...

Uwieczniony przez syna Pałac Dioklecjana (ogląda ktoś rodzinkę.pl? tam w gabinecie mają ten obraz powiększony :wink: )

Obrazek

Obrazek

podziemia:

Obrazek

niektórzy potrzebują mapy:

Obrazek

a inni radzą sobie bez niej :wink:

Obrazek

Moneta cesarza:

Obrazek

i sam Dioklecjan:

Obrazek

te kolory mnie nieustanie zachwycają....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak pisałam wyżej, nie udało się nam tego dnia dotrzeć do jakichś ciekawszych miejsc, w sumie rok temu więcej powłóczyliśmy się uroczymi uliczkami, tym razem pozostało nam skupić się jedynie na "centrum"

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Króciutki ten odcinek, bo też i wizyta w Splicie niezbyt długa była.... parę godzin na samo sedno i musieliśmy wracać....
Temperatura w samochodach na parkingach osiągnęła oszałamiające 44 stopnie :wink: , co nie przeszkodziło dzieciakom zapaść w sen:

Obrazek

W Makarskiej zostaliśmy obudzeni z letargu przez policjantów machających lizakiem i zapraszających do zatrzymania :twisted: Zdziwieni byliśmy dlaczego, szybkości na pewno nie przekroczyliśmy, byliśmy zbyt zmęczeni upałem, poza tym panowie byli bez radarów. Okazało się, że miała to być tylko rutynowa kontrola, panowie policjanci chyba nawet nie zauważyli, że z nas obcokrajowy :wink: dopiero, gdy mąż się odezwał machnęli ręką i kazali jechać dalej 8)

Dzień zakończyliśmy wspaniałą kąpielą o zachodzie słońca, woda była od tego dnia aż do końca pobytu ciepła jak zupa! Nawet me młodsze szczęście się do niej przekonało, ale o tym później :wink:


Ps. nie mam talentu do pisania tak rozbudowanych i emocjonujących relacji z jakimi na forum się spotykamy, ale chciałam podzielić się z Wami moimi wrażeniami........[

to taka końcowa dygresja....
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 13.09.2011 18:41

Elizasz napisał(a):W Makarskiej zostaliśmy obudzeni z letargu przez policjantów
Zdziwieni byliśmy dlaczego, byliśmy zbyt zmęczeni upałem

Dobrze, że policja się zorientowała w porę, że trzeba Was wyrwać z letargu, spowodowanego upałem, zanim doszło do poważniejszych następstw tego letargu. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 13.09.2011 18:44

Franz napisał(a):Dobrze, że policja się zorientowała w porę, że trzeba Was wyrwać z letargu, spowodowanego upałem, zanim doszło do poważniejszych następstw tego letargu. ;)



W sumie nie spojrzałam na to od tej strony :wink: :lol:
kleeberg
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8036
Dołączył(a): 08.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kleeberg » 13.09.2011 18:50

Elizasz napisał(a):to taka końcowa dygresja....


Dygresja końcowa...ale myślę,że tylko tego odcinka :lol:

Pozdrawiam
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18279
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 24.09.2011 20:14

kleeberg napisał(a):Dygresja końcowa...ale myślę,że tylko tego odcinka :lol:



Też mam taką nadzieję , chociaż ta przerwa w relacji jest moim sprzymierzeńcem :wink: - mam mniej do nadrobienia po nieobecności na forum



Pozdrawiam
Piotr
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
4:2 czyli Chorwacja po raz czwarty, a Podaca po raz drugi - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone